Politycy Samoobrony otwarcie przyznają, że posiadają materiały w formie taśm i relacji ustnych, które świadczą, że PiS chciał "zatopić" wielu posłów z Samoobrony, LPR oraz opozycji - donosi tvn24.pl. Takie działania miały odbywać się głownie za pomocą służb specjalnych oraz prokuratury.