Choć tak naprawdę nie znamy dokładnych przyczyn przemęczenia polityków i możemy je tylko sobie wyobrażać to zdecydowanie widzimy jego objawy. Wystarczy wspomnieć o ustawie dotyczącej ustroju ziemnego w Polsce. Tylko zmęczony człowiek potrafi wymyślić takie absurdy. Dzięki nowemu prawu znaczna część Polaków została pozbawiona możliwości kupienia ziemi. Na szczęście w Polsce nie ma ustaw nienowelizowanych, więc należy oczekiwać, iż i ta w niedalekiej przyszłości się zmieni. Objawy przemęczenia były też widoczne podczas prac nad ustawą o rtv. Wypadnięcie z treści 36 artykułu słów “lub czasopisma” inaczej nie możemy wytłumaczyć. Opierając się na zeznaniach Janiny Sokołowskiej przed komisją śledczą można domniemać, iż wszystko wydarzyło się, około 16 czyli już po kilku godzinach pracy a więc zmęczenie organizmów było w tym okresie już znaczne.
Oceniając prace naszych przedstawicieli musimy wziąć pod uwagę wiele okoliczności łagodzących. Niski poziom ustawianego przez naszych posłów prawa nie jest wynikiem ich nieudolności i braku kompetencji, ale po prostu przemęczenia i wielkiego stresu. Musimy być wyrozumiali dla nich i nie wymagać zbyt wiele a najlepiej niczego.
Pamiętajmy, iż Posłowie RP to ludzie, którzy “poświęcają” się dla naszego dobra. Mając na sercu miliony Polaków są nawet gotowi całkowicie oddać się pracy na ich rzecz. Heroizm Pana Jagiellińskiego, Długosza, Państwa Łyżwińskich, Pani Hojarskiej i wielu innych (dziesiątki proszę państwa! dziesiątki bohaterów!) dochodzi do tego stopnia, iż wolą oni zrezygnować z życia prywatnego i udać się w odosobnienie, aby stamtąd możliwie najlepiej realizować mandat poselski!
Obserwując “światek polityczny” nachodzi mnie niezwykła refleksja. Otóż szkoda, iż mandat poselski jest ważny tylko przez 4 lata i Polacy już wkrótce stracą tą najbardziej uczynną “elitę polityczną”. Przynajmniej mam taką nadzieję – wierzę w rozsądek rodaków i to, iż nie będą oni chcieli dawać nikomu drugiej szansy....
Autor: Paweł Preś