Aby zapisać się na listę naszego newslettera, prosimy podać swój adres email:

 

Wyszukiwarka e-Polityki :

 

Strona Główna  |  Praca  |  Reklama  |  Kontakt

 

   e-Polityka.pl / Artykuły - Kraj / Felietony / Ostrzeżenie dla PO               

dodaj do ulubionych | ustaw jako startową |  zarejestruj się  

  ..:: Polityka

  ..:: Inne

  ..:: Sonda

Czy jesteś zadowolony z rządów PO-PSL?


Tak

Średnio

Nie


  + wyniki

 

P - A - R - T - N - E - R - Z - Y

 



 
..:: Podobne Tematy
Ostrzeżenie dla PO 

07-01-2006

  Autor: Mateusz Nycek

Platforma Obywatelska wyraźnie zmienia front. PO to już nie Pełna Odpowiedzialność, ale coraz częściej Populistyczne Obietnice. Co wspólnego z pełną odpowiedzialnością miało bowiem głosowanie za przyjęciem ustawy o becikowym dla wszystkich?

 

 

Platforma poparła całkowicie antyliberalny projekt LPR tylko po to, żeby zaszkodzić rządowi i PiS. A w konsekwencji zaszkodzić Polsce. Po co? Czyżby po to, by w obliczu problemów budżetowych narzekać i psioczyć jaki to rząd Marcinkiewicza jest zły i jak o wiele lepiej by było, gdyby rządziła PO. To pokazuje, że nawet tak ważne głosowania stały się dla PO polityczną kalkulacją.

Platforma coraz bardziej odchodzi od roli partii centrowej, rozsądnej, umiarkowanej i odpowiedzialnej. Coraz bardziej przedkłada swój interes nad interes państwa. I sama się podtapia. Bo do PO nie pasuje obraz partii populistycznej. Nie taka PO miała niegdyś 40% poparcia. Odejście od tego kierunku i coraz większe uleganie populizmowi było główną przyczyną porażki wyborczej PO i Tuska.

Platforma budowała swą pozycją na scenie politycznej mozolnie, gwałtowny postęp rozpoczęły gwiazdorskie popisy Jana Rokity w rywinowskiej komisji śledczej. Wizerunkiem PO stawała się uczciwość, wysokie standardy, bezinteresowność władzy, odnowa życia politycznego i publicznego mówiąc krótko - choć dziś trudno w to uwierzyć - rewolucja moralna. To była taka Platforma, którą większość społeczeństwa popierało, wyjątkiem był skompromitowany elektorat lewicowy i wszelkiej maści oligarchowie.

I Platforma Obywatelska wygrałaby wybory parlamentarne, a Donald Tusk wybory prezydenckie, gdyby nie zapragnęła sięgnąć po specyficzny lewicowy, komunistyczny i aferalny elektorat. I zaczęła się kreować jako partia, która nie chce radykalnych, gwałtownych zmian. Nic więc dziwnego, że duża część wyborców się od PO odwróciła i poparła PiS. Bo po kompromitujących rządach SLD, po rozlicznych aferach, większość przeciętnych wyborców pragnęła zmiany. I to zmiany radykalnej. Liczono także na poprawę życia osobistego, sytuacji materialnej. I gdyby za tą radykalną zmianą opowiadało się i PiS, i PO, to zapewne wybory wygrałaby PO. Ale wobec pewnej zmiany frontu PO w pewnym momencie zaczęła być kojarzona jako obrońca starego, skompromitowanego układu. I znaczna cześć elektoratu pragnąca radykalnych zmian się od PO odwróciła.

Podobnie było w wyborach prezydenckich. Gdyby Tusk konsekwentnie, podobnie jak Kaczyński, zapowiadał radykalne zmiany, to on zostałby prezydentem. Bo gdyby wyborcy mieli do wyboru pragnącego zmiany Tuska i pragnącego zmiany Kaczyńskiego, wybraliby Tuska, chociażby ze względu na wszystko to, co potocznie zwane jest "public relations". Tymczasem Tusk, chcąc pozyskać elektorat lewicowy, elektorat Kwaśniewskiego, Cimoszewicza, Borowskiego, zagalopował się tak daleko, że dla wielu przeciętnych obywateli, zwłaszcza z biednych rejonów Polski, zaczął się kojarzyć ze skompromitowanym układem. I dlatego tak zdecydowanie przegrał wybory.

Bo aby wygrać wybory przy niskiej, 40-50-procentowej frekwencji, trzeba być partią wyrazistą i zdecydowaną. PO w pewnym momencie zatraciła i nadal traci wyraziste oblicze. I staje się partią nijaką. Jak niegdyś UW czy teraz PD. Partią, na którą mało kto głosuje.

 

  drukuj   prześlij na email

  powrót   w górę

Tego artykułu jeszcze nie skomentowano

Copyright by (C) 2007 by e-Polityka.pl - Biznes - Firma - Polityka. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Kontakt  |  Reklama  |  Mapa Serwisu  |  Polityka Prywatności  |  O nas


e-Polityka.pl