Na wtorek 14 lutego przewidziana jest debata w Parlamencie Europejskim, na temat liberalizacji wewnętrznego rynku usług.
Parlament debatował będzie nad projektem tzw. dyrektywy Bolkesteina skierowanej przez Komisję Europejską. Celem projektu Komisji jest pełna realizacja traktatowych założeń swobody przedsiębiorczości i swobody świadczenia usług, mająca stymulować szybszy rozwój gospodarczy UE oraz tworzenie nowych miejsc pracy. Wniskodawcy projektu argumentują, że niesie on za sobą pozytywne skutki nie tylko dla usługodawców, ale również dla pracowników i konsumentów pozwalając im w większej mierze korzystać z dobrodziejstw wolnego rynku. Wprowadzenie dyrektywy da możliwość uniknięcia takich zjawisk jak: ograniczenia ilościowe, terytorialne, wymagania narodowości, pobytowe, jednego miejsca działalności, dyskryminacyjne systemy autoryzacyjne i rejestracyjne, ograniczenia w wykonywaniu wielu działalności, wymagania dotyczące minimalnej liczby pracowników czy dyskryminacyjne wymagania kwalifikacyjne.
Kontrowersyjna dyrektywa
Najwięcej wątpliwości, wśród przeciwników wprowadzenia dyrektywy w życie, budzi zastosowanie zasady kraju pochodzenia. Oznacza ona, że firma świadcząca usługi poza granicami kraju, w którym jest zarejestrowana będzie podlegała prawu tego państwa a nie, jak jest obecnie, państwa, w którym usługi są wykonywane. Przeciwnicy obawiają się, że przyczyni się to do równania standardów zatrudnienia w dół oraz tego, że firmy zaczną masowo rejestrować swoje siedziby w krajach o najniższych standardach płacowych i socjalnych. Ma to spowodować pogorszenie się warunków pracy w skali całej Unii.
Wszystko pod kontrolą
Urzędnicy unijni uspokajają mówiąc, że realizacja ujednolicania rynku usług odbywać się będzie przy zachowaniu równowagi między otwarciem rynku, usługami publicznymi oraz prawami socjalnymi i konsumenckimi. Podkreślają jednocześnie, że takie uregulowanie wspólnotowego rynku usług niest niezbędne, biorąc pod uwagę fakt, że usługi są wiodącym sektorem, generującym 70% PNB Unii oraz miejsc pracy, mającym kluczowe znaczenie dla gospodarki UE.