W wyniku tej zmiany Fundusz Ubezpieczeń Społecznych straci 6.5 miliardów złotych. O tyle wiec będzie musiała wzrosnąć dotacja dla niego z budżetu państwa. Gazeta zastanawia się, czy zmiany te odczują przedsiębiorcy i czy dzięki temu będą mogli zatrudniać więcej pracowników. Jak wylicza Wyborcza, dziś składka na ubezpieczenie rentowe wynosi 13 proc. podstawy jej wymiaru. Gdyby w życie weszła propozycja Ministerstwa Finansów, składka spadłaby do 10 proc. podstawy wymiaru.
Dziennik wyliczył również, że w wyniku obniżenia składki rentowej, w przypadku pracownika otrzymującego pensję o wartości średniej krajowej, pracodawca zaoszczędziłby na nim 35 złotych miesięcznie, co oznacza, że jego praca kosztowałaby go o 420 złotych rocznie mniej.