Szef Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk, odniósł się do spekulacji na temat zmian w PO i zapowiedział że nie ma zamiaru podać się do dymisji i ustąpić z funkcji przewodniczącego.
Od poniedziałku media spekulują kto będzie nowym szefem PO. W tej roli nie wyklucza się Jan Rokita. Bronisław Komorowski jest podobno murowanym kandydatem, a za motywatora zmian uchodzi europoseł PO, Paweł Piskorski. Donald Tusk stanowczo jednak stwierdza, że przed majowym zjazdem partii, gdzie maja być wybrane nowe władze, na pewno nie zrezygnuje. Jak mówi, "Mam poczucie umiarkowanego postępu i sukcesu Platformy". Dlatego nie widzi powodu żeby rezygnować wcześniej.
Z drugiej strony dodaje że nie widzi nic zdrożnego w tym że przewodniczącym PO mógłby zostać wicemarszałek Sejmu, Bronisław Komorowski. Według Tuska nie zmieniłoby to znacząco sytuacji poltycznej i strategi partii. Dodał również że nie jest dla niego problemem żadna kandydatura na przewodniczącego Platformy, ale jak na razie, żadna nie została oficjalnie zgłoszona.