Na szczyt Unii Europejskiej, poświęcony sprawie Gruzji oraz stosunkom pomiędzy Unią a Rosją, pojedzie także prezydent Lech Kaczyński. Jak oświadczyła Kancelaria Prezydenta, nieobecność Lecha Kaczyńskiego byłaby dla partnerów naszego kraju niezrozumiała. Jak przekonuje Piotr Kownacki, obecność prezydenta w Brukseli wynika z jego ogromnego zaangażowania w sprawy Gruzji i całego regionu kaukaskiego, a także problematykę południowo-wschodnią, co wiąże się z bezpieczeństwem energetycznym i dywersyfikacją dostaw ropy naftowej i gazu. Odmiennego zdania są jednak politycy PO, którzy podkreślają, że w Brukseli spotkać się mają szefowie rządów oraz dyplomacji.
NEWS, który próbujesz przeczytać został już przeniesiony do archiwum. Dostęp do tego artykułu możesz uzyskać wysyłając SMS na numer 72068 o treści AP.EPOLITYKA (koszt SMS-a to 2,44 zł brutto). Otrzymasz zwrotną wiadomość SMS z kodem, który należy wpisać w poniższe pole. Po pozytywnej weryfikacji kodu otrzymasz dostęp do tego artykułu. Otrzymany kod ważny na ten NEWS jest przez 3 dni od dnia wysłania SMS-a.
Jeśli chcesz korzystać z serwisu w nieograniczony sposób wyślij SMS na numer 79068 o treści AP.SENAT (koszt SMS-a to 10,98 zł brutto). Kod otrzymany w ten sposób umożliwi Ci korzystanie z serwisu przez 24 godziny bez żadnych ograniczeń.
Jeżeli chcesz korzystać z nieograniczonego dostępu do całego archiwum NEWS-ów oraz całej Biblioteki e-Polityka.pl - przez okres 1,3,6 lub 12 miesięcy -
|
|