Wiosną konwencja Platformy Obywatelskiej. Największe szanse na fotel przewodniczącego ma Donald Tusk, nie wykluczone jednak, że powalczyć mogą Bronisław Komorowski i Jan Rokita.
Zarówno Komorowski jak i Rokita nie potwierdzają, ani nie zaprzeczają wieściom o możliwym kandydowaniu. Jak pisze Gazeta Wyborcza – zapewne dlatego, aby nie osłabiać swojej „wartości rynkowej”. Komorowski może prowadzić cichą pracę mającą na celu zgromadzenie przy sobie kręgu niezadowolonych z przywództwa Tuska – przede wszystkim konserwatywne skrzydło partii, którego symbolicznym szefującym jest Rokita. Oznacza to, że Komorowski i Rokita musieliby walczyć o podobny elektorat na zjeździe.
Mniej pewny jest ewentualny sukces Rokity – Gazeta Wyborcza pisze, że szefowanie partii nie jest „ani jego marzeniem ani żywiołem”, więc nie wiadomo, czy startowałby w wyborach. Rokita to bardziej typ polityka państwowa, który dobrze się sprawdza jako szef gabinetu cieni i przygotowuje się do funkcji państwowych. Partyjne mogą go więc nie interesować.