Aby zapisać się na listę naszego newslettera, prosimy podać swój adres email:

 

Wyszukiwarka e-Polityki :

 

Strona Główna  |  Praca  |  Reklama  |  Kontakt

 

   e-Polityka.pl / Artykuły - Kraj / Społeczeństwo / Emerytalne rozterki Trybunału Konstytucyjnego               

dodaj do ulubionych | ustaw jako startową |  zarejestruj się  

  ..:: Polityka

  ..:: Inne

  ..:: Sonda

Czy jesteś zadowolony z rządów PO-PSL?


Tak

Średnio

Nie


  + wyniki

 

P - A - R - T - N - E - R - Z - Y

 



 
..:: Podobne Tematy
03-04-2006

 

19-08-2011

  Projekt o zakazie aborcji odrzucony

01-10-2010

 

30-08-2010

 

14-08-2010

 

14-08-2010

 

07-08-2010

 

+ zobacz więcej

Emerytalne rozterki Trybunału Konstytucyjnego 

05-03-2010

  Autor: Paweł Krysiński
Trybunał Konstytucyjny ponownie zajął się tzw. ustawą deubekizacyjną. W styczniu br. TK nie wydał wyroku w sprawie znaczącego obniżenia emerytur byłym funkcjonariuszom SB za lata przepracowane w organach bezpieczeństwa PRL. Sędziowie Trybunału nie byli w stanie orzec czy ustawa deubekizacyjna z dnia 23 stycznia 2009 roku nie jest sprzeczna z Ustawą Zasadniczą i dali sobie czas na rzetelne zajęcie się sprawą. Kilka dni temu zapadł wyrok: obniżono uposażenia funkcjonariuszom SB (nie wszystkim), przywracając jednocześnie emerytury na dotychczasowym poziomie członkom  Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, której przewodził gen. Wojciech Jaruzelski. Obniżenie emerytur członkom WRON jest niekonstytucyjne, co ucieszyło przeciwników pozbawienia przywilejów i jest nie do przyjęcia dla zwolenników cięć.

 

 

Ustawa deubekizacyjna zakładała obniżenie podstawy wymiaru emerytur do 0,7% (przed ustawą 1,3%). Nie ingerowano w sposób nabycia praw emerytalnych, bez zmian pozostał sposób waloryzacji czy wzrostu świadczeń.  Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż pozbawienie członków WRON emerytur za cały okres służby przed wprowadzeniem stanu wojennego było niezgodne z prawem. Uzasadniając wyrok TK uznał, iż funkcjonariusze nie zostają pozbawieni minimum socjalnego, nie pozbawiono ich godności i nie poniżono. Ustawa nie zawiera przecież zapisów karnych, nie przewiduje żadnych sankcji i pozbawienia praw publicznych, a były i takie zamiary ustawodawców. Po wprowadzeniu w życie ustawy deubekizacyjnej przeciętne świadczenie emerytalne członków WRON wynosiły 6.028, 80 zł, funkcjonariusza służb bezpieczeństwa PRL 2.558,82 zł, przy 1.618,70 zł. przeciętnej emerytury w powszechnym systemie emerytalnym. Jednomyślności wśród sędziów Trybunału nie było, pięciu było przeciwnych wyrokowi. Na jego mocy ok. 40 tysięcy oficerów służb specjalnych będzie otrzymywało niższe emerytury lecz biorąc pod uwagę wysokość świadczeń krzywda im się nie stanie.
Poseł Jan Widacki z SD, od początku największy przeciwnik ustawy, zarzucił jej pomysłodawcom stosowanie odpowiedzialności zbiorowej, domniemanie winy podczas, gdy takiej nie było oraz najważniejsze: łamanie zasady równości praw nabytych. Przyjęta przez ustawę podstawa 0,7% dotyczy okresów nieskładkowych. Poza tym, dowodzi Widacki, pozytywnie zweryfikowanych funkcjonariuszy w 1990 roku po latach potraktowano jak tych, którzy nie byli zdolni do służby w wolnej i demokratycznej Polsce. To oni powinni zostać objęci ustawą.

Dyrektor Zakładu Emerytalno – Rentowego przy MSWiA  Artur Wdowczyk oznajmił, iż członkowie służb bezpieczeństwa państwa – wywiadu i kontrwywiadu – jeśli odeszli na emeryturę wypłacaną im przez Biuro emerytalne MON to nie tracą nawet złotówki ze swoich świadczeń, a ich okres służby wojskowej podlega przeliczeniu jedynie wtedy gdy przeszli do służby w resorcie spraw wewnętrznych lub innej służby mundurowej i to z nich odeszli na emeryturę policyjną. Paradoksalnie nie stracą na ustawie ci funkcjonariusze SB, którzy przeszli na emeryturę wojskową, gdyż często wbrew ich woli przeniesiono ich rozkazem do służby w peerelowskich Siłach Zbrojnych. Uff!
Przeciwko ustawie od początku byli pierwsi szefowie służb specjalnych w demokratycznej Polsce – Andrzej Milczanowski i Krzysztof Kozłowski. Według nich pozytywnie zweryfikowanym  funkcjonariuszom obiecano nienaruszalność nabytych praw emerytalnych jak i samych emerytur. Państwo, argumentowali, straciło wiarygodność poprze złamanie słowa. Wtórował im były prezydent Lech Wałęsa twierdzący, że bez funkcjonariuszy, którzy zdradzili system komunistyczny decydując się na współpracę z opozycją narażając swoje życie, nie byłoby możliwe obalenie komunizmu. Oni przyczynili się do wolności i za to się dziś ich szykanuje, dlaczego?- pyta Wałęsa.
Zbigniew Romaszewski (do niedawna PiS) uważa, że ustawa weszła w życie za późno. Dlaczego? Przeszkodą była „gruba kreska” byłego premiera Tadeusza Mazowieckiego, dwie kadencje rządów lewicy i brak jednomyślności skłóconych działaczy dawnej opozycji dziś piastujących mandat posła czy senatora.

Przez lata słychać było w Polsce głosy, że jest nie do przyjęcia, iż represjonowani za PRL pobierają głodowe świadczenia podczas gdy ich prześladowcy opływają w dostatkach. Po wejściu w życie ustawy nie mówi się już o represjonowanych i ich emeryturach. Kto z polityków odważy się napomknąć, że przymierającym głodem dawnych opozycjonistów niszczonych przez komunistyczny reżim należy pomóc poprzez zwiększenie im emerytur? Nie widzę ochotników. Tymczasem pozorne ruchy związane z obniżką emerytur funkcjonariuszom SB to zasłona dymna, wystarczy porównać wysokość świadczeń cywila i byłego funkcjonariusza. Nie wspomina się też o tym, że większość z nich ma zawieszone świadczenia świadcząc usługi konsultingowe, doradcze, co druga agencja ochrony należy do byłego SB – ka, departamenty bezpieczeństwa w prywatnych bankach są przez nich obsadzone, piastują intratne stanowiska u operatorów sieci komórkowych, mnóstwo ich w biznesie. Ich tak naprawdę wyrok Trybunału mało obchodzi.

 

  drukuj   prześlij na email

  powrót   w górę
  Wasze komentarze
 

  zabawa dla gawiedzi

(~Polak, 06-03-2010 15:12)

Opis:


Brak odpowiedzi na ten komentarz
+ powrót + odpowiedz
 

Copyright by (C) 2007 by e-Polityka.pl - Biznes - Firma - Polityka. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Kontakt  |  Reklama  |  Mapa Serwisu  |  Polityka Prywatności  |  O nas


e-Polityka.pl