|
..:: Podobne Tematy |
|
|
28-02-2008 |
|
03-01-2008 |
|
17-10-2007 |
|
17-07-2006 |
|
27-06-2006 |
|
21-03-2006 |
|
09-12-2011 |
|
+ zobacz więcej
|
|
Kolejne przegrane wybory przez Prawo i Sprawiedliwość oraz powrót jej prezesa do dawnej retoryki, sprzyjają pojawianiu się krytycznych głosów związanych z dalszym funkcjonowaniem partii w tym kształcie. Głosy krytyki pojawiają się nie tylko ze strony prawicowych publicystów, którzy dotąd sprzyjali PiS-owi, ale płyną również od coraz większej rzeszy polityków partii.
Wśród niezadowolonych obecnym kursem i powrotem na scenę polityczną Antoniego Macierewicza, należy wymienić autorów kampanii prezydenckiej Kaczyńskiego, czyli Joannę Kluzik – Rostkowską i Pawła Poncyljusza. W ostatnim czasie zostali oni zmarginalizowani lub sami odsunęli się w cień. Do tej grupy z pewnością dołączył marek Migalski, który w stosunkowo ostrych słowach skomentował na swoim blogu ostatnie wydarzenia.
Oczywiście, rodzi się pytanie czy politycy ci będą stanowić jawną opozycję w partii Kaczyńskiego czy zostaną spacyfikowani i odsunięci na drugi plan, tak jak ma to miejsce obecnie? Być może stanowić oni będą przyszłe zaplecze nowego prezesa partii, jeśli Jarosław Kaczyński sam podejmie decyzję o odejściu z polityki lub zostanie odwołany przez władze partii. Póki co, oba rozwiązania wydają się być mało prawdopodobne i można zaliczyć jej do „political fiction”, jednak w polskiej polityce wszystko jest możliwe.
|