Organizatorzy akcji w sprawie referendum o odwołanie prezydent Warszawy twierdzą, że przekazali do Biura komisarza wyborczego 22 pudła z 232 tys. podpisów, z których, jak do tej pory, na etapie sprawdzania ich poprawności, odpadło około 30 tys. sztuk. Nie wiadomo dokładnie, ile podpisów już zostało zaakceptowanych, ponieważ komisarz wyborczy wybrał strategię niepodawania żadnych informacji do wiadomości publicznej, aż do czasu zakończenia podjętych prac.
Podpisy są sprawdzane nie tylko pod kątem błędów pisarskich i niekompletności danych, ale też weryfikowane są numery PESEL podane na formularzach, z komputerową bazą tych samych numerów.
Do udziału w referendum w Warszawie zakwalifikowane mogą być wyłącznie osoby, które są zameldowane w Warszawie oraz te, które na stałe są wpisanie w stołecznym rejestrze wyborców. Komisarz wyborczy ma zamiar sprawdzać podpisy do czasu, aż dojdzie do 133,5 tys. ważnych głosów poparcia.