Kamal Sayid Quadir, obywatel austriacki kurdyjskiego pochodzenia, jest więziony od października 2005 za zniesławienie kurdyjskich liderów politycznych, natomiast nauczyciel licealny i dziennikarz Hawez Hawezi stawia czoła zarzutom o zniesławienie.
Kamal Sayid Quadir pierwszy raz był sądzony w grudniu 2005 przed Drugim Sądem Karnym w Abril. Został oskarżony o zniesławienie wynikające z 2 artykułów opublikowanych przez niego w Internecie, w których mocno krytykuje władze Demokratycznej Partii Kurdystanu (KDP), jednej z dwóch partii dzierżących władzę w kurdyjskim regionie północnego Iraku.
Kamal Sayid Quadir został skazany, pomimo, iż zaprzecza oskarżeniom i rzekomo zaprezentowanym dowodom potwierdzającym jego krytykę władz KDP, skazany na niezwykle surowy wyrok 30 lat pozbawienia wolności. Ów wyrok był później unieważniony przez Sąd Kasacyjny, który odesłał sprawę do ponownego rozpatrzenia przez sąd karny w Abril. Dnia 26 marca 2006 roku sąd wydał nowy wyrok 18 lat pozbawienia wolności.
Podczas więzienia Kamala przed procesem w grudniu 2005 roku, był on prawdopodobnie pozbawiony możliwości kontaktu, trzymany przez 3 dni w izolatce, bez jedzenia, wody i możliwości załatwienia potrzeb fizjologicznych. Mówi, że urzędnicy kurdyjskiego wywiadu przymusili go do podpisania oświadczenia odnoszącego się do postawionych mu zarzutów zniesławienia. Donosił również, że obawiał się o swoje własne bezpieczeństwo ze względu na groźby urzędników kurdyjskiego wywiadu oraz stronników kurdyjskich.
Hawez Hawezi, 31-letni nauczyciel licealny i dziennikarz, został zatrzymany 17 marca 2006 przez siły bezpieczeństwa stowarzyszone z Patriotyczną Unią Kurdystanu (PUK), drugą dzierżącą władzę partię w irackim, ograniczonym autonomicznie regionie kurdyjskim. Został zwolniony za kaucją 2 dni później, ale również odpowiada na zarzuty zniesławienia przez artykuł jaki opublikował w kurdyjskim tygodniku Hawlati, który krytykował lokalne kurdyjskie władze. Donosi, że został pobity przez stowarzyszone z PUK siły bezpieczeństwa podczas transportowania go do miejsca zatrzymań w Sulaimaniya po tym jak został aresztowany.
Źródło: Amnesty International