Aby zapisać się na listę naszego newslettera, prosimy podać swój adres email:

 

Wyszukiwarka e-Polityki :

 

Strona Główna  |  Praca  |  Reklama  |  Kontakt

 

   e-Polityka.pl / Artykuły - Kraj / Ogólne / Populizm w Polsce - przedwyborcza konieczność?               

dodaj do ulubionych | ustaw jako startową |  zarejestruj się  

  ..:: Polityka

  ..:: Inne

  ..:: Sonda

Czy jesteś zadowolony z rządów PO-PSL?


Tak

Średnio

Nie


  + wyniki

 

P - A - R - T - N - E - R - Z - Y

 



 
..:: Podobne Tematy
Populizm w Polsce - przedwyborcza konieczność? 

13-01-2005

  Autor: Emil Kamiński

Ostatnio w polityce oraz mediach pojawia się coraz częściej hasło "populizm". W większości społeczeństwa wyraz ten budzi pejoratywne odczucia. Wczoraj na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie miała miejsce debata z udziałem przedstawicieli największych partii. Każdy z polityków mówił o wpływie populizmu na kształt dzisiejszego obrazu politycznego Polski.

 

 

Spotkanie rozpoczął swoim przemówieniem rektor uczelni, ksiądz Roman Bartnicki. Powitał on przybyłych na konferencję gości, wśród nich marszałka Sejmu i członka SdPl profesora Tomasza Nałęcza, wiceprzewodniczącego PSL Sławomira Juszczyka, posła PiS Pawła Poncyliusza, rzecznika prasowego SLD Bronisława Cieślaka, Jana Marię Rokitę z PO, Cypriana Gutkowskiego z Młodzieży Wszechpolskiej oraz moderatora całego panelu, redaktora naczelnego "Życia" Tomasza Wołka.

Panel rozpoczął przedstawiciel SLD. Jego zdaniem polityka w teorii może być czysta i wolna od populizmu, jednak taki stan rzeczy jest bardzo ciężko utrzymać. "Demokracja wymaga walki o poparcie". Argumentując swoją wypowiedź, przywoływał on zdarzenie z ostatniej kampanii wyborczej. Wspominał sytuację, kiedy ówczesny kandydat na premiera Leszek Miller obiecywał swoim wyborcom, w dosłownym tego słowa znaczeniu, gruszki na wierzbie. Co ciekawe tamta obietnica spotkało się z bardzo otwartą i żywą reakcją słuchających. Według Bronisława Cieślaka okres kampanii wyborczych wnosi wiele haseł, które później są bardzo trudne, bądź niemożliwe do spełnienia.

Kolejnym panelistą, który zabrał głos był Cyprian Gutowski z Młodzieży Wszechpolskiej. Jego zdaniem w obecnej polityce "nie jest możliwa uczciwa walka przed wyborami". Według młodego polityka największą bolączką dzisiejszej polskiej sceny politycznej jest brak przywiązania do jednej frakcji. "Politycy bardzo często zmieniają partie polityczne, a co za tym idzie także poglądy."

Jako kolejny wystąpił wiceprezes PSL Sławomir Juszczyk. Według ludowców narost populizmu wiąże się z upadkiem autorytetów. Jego zdaniem największą bolączką polskiej władzy jest notoryczne pomijanie i ukrywanie prawdy. "Lepsza jest gorzka prawda, niż słodki populizm." Według profesora Tomasza Nałęcza od populizmu nie da się uciec. Jedyną szansą na pozbycie się tego zjawiska jest oddanie władzy elitom i wyłączenie z niej zwykłych ludzi. "Populizm podtrzymuje społeczeństwo obywatelskie. Najważniejszy jest umiar. Nie można dopuścić, by populizm z pokarmu stał się narkotykiem politycznym". Według profesora jest on potrzebny do komunikacji ze społeczeństwem. Politykę trzeba upraszczać, jednak pewnych obietnic nie wolno składać, zaś okres wyborów jest najgorszym okresem dla polityka, a najlepszym dla wybierającego. Według przewidywań marszałka Nałęcza ostatnie afery sprawiły, że polskie społeczeństwo będzie coraz bardziej odporne na populistyczne hasła. "Zbliżająca się kampania będzie już czystą polityką, a nie walką na billboardy".

"Przed wyborami nie ma szans na czystą politykę, po wyborach - owszem" przekonywał zebranych na Auli Jana Pawła II poseł PiS Paweł Poncyliusz. Zdaniem parlamentarzysty społeczeństwo jest bardzo krytyczne i wystawia bardzo surowe cenzurki tym, na których oddało swój głos. Największą bolączką współczesnej Polski jest brak całościowego planu naprawy naszego państwa. Poszczególne rządy starały się robić reformy zdrowia, szkolnictwa itp. Jednak żaden z nich nie chciał zreformować państwa od podstaw. "Musimy wiedzieć, kto za co w Polsce odpowiada". Według przedstawiciela partii braci Kaczyńskich z populizmem każdy z nas będzie miał do czynienia na pewno, a zdrowa polityka nie jest domeną wyłącznie ludzi polityki, ale całego społeczeństwa.

Jako ostatni wygłaszał swoje poglądy Jan Maria Rokita. Według posła PO najzdrowsza politka panuje zawsze przed wyborami. To polityk stara się być bardziej komunikatywny i tylko wtedy społeczeństwo ma szansę poznać plan polityczny poszczególnych partii. Zdaniem przedstawiciela Platformy populizm sam w sobie jest dobry, gdyż pomaga ludziom władzy komunikować się ze społeczeństwem. Ponadto pan poseł ubolewał nad tym, że media publiczne w okresie kampanii są zupełnie zamknięte na polityków.

Całe spotkanie zakończył ks. prof. Antoni Lewek. Podziękował on wszystkim organizatorom i gościom.

Na pewno ta debata nie rozwiąże problemu populizmu w dzisiejszym świecie, jednak warto dyskutować, by lepiej poznać problemy współczesnej polityki.

 

  drukuj   prześlij na email

  powrót   w górę

Tego artykułu jeszcze nie skomentowano

Copyright by (C) 2007 by e-Polityka.pl - Biznes - Firma - Polityka. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Kontakt  |  Reklama  |  Mapa Serwisu  |  Polityka Prywatności  |  O nas


e-Polityka.pl