Żeby spełniać kryteria Unii o przystąpieniu do strefy euro, trzeba spełniać pewne kryteria. Podstawowym jest niski deficyt budżetowy, który nie powinien przekraczać 3 proc. PKB. Z niektórych raportów makroekonomicznych wynika że już w tym roku Polska osiągnęła taki poziom. Jeśli taki trend się uczyma to według premiera, w 2007 roku osiągniemy standardy Unii i jego rząd rozpocznie rozmowy o przystąpieniu do strefy euro.
Problemem jednak przy obliczaniu poziomu deficytu budżetowego jest traktowanie przez Polskę Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE). Przy obliczeniach deficytu rząd traktuje OFE jako pieniądze państwowe i dlatego automatycznie obniżają one poziom deficytu. Urząd Satystyczny Unii, Eurostat od 2007r. przestanie jednak traktować pieniądze z OFE jako państwowe. W takim wypadku deficyt w 2007r., który rząd oblicza na poziomie 2,2 proc. PKB wzrośnie do 4,1proc.
Minister finansów, Zyta Gilowska, uważa że jeśli nie zredukujemy deficytu to możemy stracić nawet 19,5 miliarda euro z funduszu spójności. Unijni dyplomaci obserwują sytuację w Polsce, zwłaszcza po tym jak do koalicji weszły dwie partie populistyczne które obiecują chojne wydatki.
Premier Kazimierz Marcinkiewicz zakłada że już od 2009 roku Polska rozpocznie negocjacje w sprawie przystąpienia do strefu euro. Ma to umożliwić osiągnięcie przez Polskę niskiego kryterium deficytu budżetowego do końca 2007r. 
