Wenezuela zbroi się w Rosji

31-05-2006

Autor: Anna Maria Serpińska

W wartych 2,7 mld dol. kontraktach zbrojeniowych Wenezuela kupuje od Rosjan i Hiszpanów śmigłowce, łodzie patrolowe i samoloty transportowe, żeby zmodernizować swoją armię przed zapowiadaną przez prezydenta kraju Hugo Chaveza amerykańską inwazją.

Napięcie w stosunkach między oboma krajami wzrosło w połowie maja po nałożeniu przez USA sankcji na Wenezuelę, obejmujących m.in. zakaz sprzedaży broni do tego kraju.

Administracja prezydenta George'a W. Busha zarzuca Chavezowi nazbyt przyjacielskie stosunki z Kubą i Iranem oraz brak gotowości do przyłączenia się do amerykańskiej wojny z terroryzmem. Chavez zarzuca Amerykanom wsparcie w 2002 r. wymierzonego w jego władzę przewrotu wojskowego.

Budżet obronny Wenezueli wzrósł w tym roku o 31% do 2 mld USD. W wydatkach nie uwzględniono jednak wartego 2,2 mld USD kontraktu na zakup 10 samolotów transportowych i ośmiu łodzi patrolowych w Hiszpanii.

Do Wenezueli płynie statek z ładunkiem 30 tys. rosyjskich karabinów AK 103, częścią tegorocznego zamówienia opiewającego na 100 tys. sztuk. Rosja i Wenezuela prowadzą właśnie rozmowy o sprzedaży licencji na produkcję tej broni.

Od Rosjan Wenezuela kupi także 15 śmigłowców i planuje zawrzeć kontrakt na zakup 18 kolejnych maszyn oraz myśliwców Su-30 i Su-35. Mimo nacisków ze strony USA, Hiszpania i Rosja nie zamierzają odstąpić od sprzedaży broni do tego południowoamerykańskiego kraju.

Wenezula, piąty na świecie eksporter ropy, notuje rekordowe dochody dzięki wysokim cenom tego surowca na światowych rynkach. Obserwatorzy podkreślają, że połowę ropy eksportowanej ropy Wenezuela sprzedaje do USA.


Copyright by © 2006 by e-polityka.pl - Pierwszy Polski Serwis Polityczny. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.