Aby zapisać się na listę naszego newslettera, prosimy podać swój adres email:

 

Wyszukiwarka e-Polityki :

 

Strona Główna  |  Praca  |  Reklama  |  Kontakt

 

   e-Polityka.pl / Artykuły - Świat / Dlaczego (nie) Piłsudski?               

dodaj do ulubionych | ustaw jako startową |  zarejestruj się  

  ..:: Polityka

  ..:: Inne

  ..:: Sonda

Czy jesteś zadowolony z rządów PO-PSL?


Tak

Średnio

Nie


  + wyniki

 

P - A - R - T - N - E - R - Z - Y

 



 
..:: Podobne Tematy
16-10-2010

 

21-08-2010

  Pierwsza wizyta Komorowskiego

11-03-2010

  Prezydent na Litwie

21-01-2010

 

12-07-2009

 

18-05-2009

 

17-05-2009

  Wybory na Litwie

+ zobacz więcej

Dlaczego (nie) Piłsudski? 

26-11-2003

  Autor: Teresa Dalecka z Wilna

Tematyka dotycząca sytuacji polskiej mniejszości na Litwie powraca w mediach litewskich jak bumerang. Należy przypuszczać, że skandal, który ostatnio wybuchł wokół prezydenta państwa oraz jego otoczenia, na pewien czas odsunął na dalszy plan wszelkie inne kwestie polityczne. Do nich należy zaliczyć wywołującą do niedawna wiele emocji sprawę nadania jednej z ulic w podwileńskiej miejscowości imienia Józefa Piłsudskiego.

 

 

Większość mieszkańców znajdujących się w odległości 23 km od Wilna Pikieliszkach to Polacy. To właśnie oni wystąpili z inicjatywą nadania głównej ulicy imienia Marszałka, gdyż chcieli uczcić wybitnego Rodaka, spędzającego kiedyś czas w ich miejscowości, w swojej letniej rezydencji. Samorząd rejonu wileńskiego, składający się w większości z członków Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, wychodząc naprzeciw woli mieszkańców przyjął większością głosów odpowiednią uchwałę. 

Decyzja ta wywołała wielką dyskusję polityczną. Spotkała się z lawiną negatywnych opinii ze strony litewskich prawicowych sił politycznych. W najbardziej negatywnych wypowiedziach Józef Piłsudski był porównywany do Hitlera i Stalina. W większości zaś został określony jako okupant. W tym przypadku ściśle ze sobą są powiązane dwie sprawy: oceny postaci historycznej oraz przestrzegania praw mniejszości narodowych. 

O ile część polityków litewskich uznaje, że wkład Piłsudskiego w walkę o niepodległość Litwy jest duży, o tyle w powszechnej świadomości funkcjonuje on nadal jako okupant. W niektórych wypowiedziach decyzję samorządu rejonu wileńskiego próbowano przedstawić jako fakt nie mający precedensu w historii państwa, kiedy jednej z ulic nadaje się imię okupanta kraju. 

Co więcej, burzliwość dyskusji wokół ulicy imienia Piłsudskiego stała się powodem do zgłoszenia poprawek do ustawy o jednostkach administracyjno-terytorialnych. Poprawki do ustawy o samorządzie lokalnym określają, że rady samorządowe będą mogły  nadawać nazwy ulicom, placom i innym obiektom należącym do samorządów na zasadach ustalonych przez Rząd. To niby miałoby zamknąć drogę do upamiętniania postaci historycznych bądź wydarzeń ocenianych niejednoznacznie. Jeżeli poprawka zostanie przyjęta, samorządy będą musiały uzgadniać swoje decyzje w sprawie nadawania lub zmiany nazw z Instytutem Historii Litwy. Dotychczas samodzielnie podejmowały podobne decyzje, uzgadniając je jedynie z Państwową Komisją Językową. 

Można się zastanawiać, dlaczego wizerunek Józefa Piłsudskiego jako okupanta nie zmienia się w świadomości społecznej na Litwie? Czy to wina historyków litewskich, którzy za mało piszą o tej postaci? A może odpowiedzialność należy zrzucić na współczesną szkołę litewską, która negatywnie przedstawia tę postać. Dlaczego w przededniu wstąpienia zarówno Polski jak i Litwy do Unii Europejskiej nie wspomina się o idei federalizmu, propagowanej przez Piłsudskiego? Wtedy na to było za wcześnie, a teraz? 

Mimo to należy podkreślić pewną pozytywną tendencję jeżeli chodzi o prace historyków dotyczące postaci Marszałka: widoczne jest w nich odejście od dawnego stereotypu. Historycy zauważają ciekawe zjawisko, że bardziej przychylni Józefowi Piłsudskiemu są starzy Litwini, którzy mieszkali w Wilnie "za okupacji". Tłumaczy się to tym, iż Marszałek wypędził bolszewików, pomógł uniknąć przyłączenia do Białorusi. A co najważniejsze, rozumieli jego konflikt z Ministerstwem Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, prowadzącego działalność antylitewską.

Podstawową przeszkodą w rozwiązaniu problemu pozostaje jednak zbyt silne zakorzenienie w świadomości Litwinów stereotypu Józefa Piłsudskiego jako kogoś, kto na dwadzieścia lat pozbawił Litwę stolicy. Z takim pojmowaniem historycznej roli Marszałka ciągle styka się widzenie jej przez Polaków mieszkających na Litwie, którzy uważają go za postać wybitną. Pozostaje więc czekać na rozwój wypadków, by odpowiedzieć na pytanie, jak długo na Litwie będzie istnieć ulica imienia Józefa Piłsudskiego.

 

 

  drukuj   prześlij na email

  powrót   w górę

Tego artykułu jeszcze nie skomentowano

Copyright by (C) 2007 by e-Polityka.pl - Biznes - Firma - Polityka. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Kontakt  |  Reklama  |  Mapa Serwisu  |  Polityka Prywatności  |  O nas


e-Polityka.pl