W czwartek SLD zaapelował do rządu o poparcie swojego projektu wprowadzającego zmiany w ustawie o prokuraturze. Według polityków SLD, ich propozycje zmierzają do wzmocnienia apolityczności prokuratury. - Wielki prezent dla przestępców - tak o projekcie mówi PiS.
Projekt autorstwa SLD nowelizacji ustawy o prokuraturze będzie w czwartek wieczorem tematem obrad Sejmu. Zakłada on m.in. rozdzielenie funkcji Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości. Gosiewski, który określił projekt jako niezmiernie szkodliwy zapowiedział, że PiS złoży wniosek o odrzucenie go w pierwszym czytaniu.
- "Za bezpieczeństwo obywateli nie odpowiadamy "- Rada Ministrów - ogłoszenie tej treści, według szefa klubu PiS, powinien zamieścić w prasie rząd, gdyby proponowane przez SLD rozwiązanie weszło w życie.
Gosiewski ocenił, że projekt Sojuszu może też służyć próbie zakonserwowania układu w prokuraturze.
Obecny na konferencji poseł PiS Arkadiusz Mularczyk wyraził zdziwienie, że SLD obecnie forsuje takie zmiany, a nie zrobił tego gdy sprawował rządy.
Mularczyk podkreślił, że w innych krajach UE relacja minister sprawiedliwości - "Prokurator Generalny jest uregulowana w różny sposób".
- "We Francji i w Austrii, tak samo jak w Polsce, minister sprawiedliwości jest Prokuratorem Generalnym; na Słowenii i na Węgrzech to Sejm wybiera Prokuratora Generalnego" - wyliczał Mularczyk.