Paul Martin, urodzony w sierpniu 1938 roku w Windsor w Ontario. Dzieciństwo spędził w Ottawie, wzorując się na swoim ojcu, który był "szarym" członkiem parlamentu z ramienia Liberalnej Partii Kanady. Ojciec wysłał go do szkoły francuskojęzycznej, lecz w domu rozmawiano po angielsku. Jego pierwszą stycznością z polityką były wyjazdy z ojcem do swojego okręgu wyborczego w Windsorze. Już jako dziecko, Paul Martin miał wiele energii, wspomina ojciec. Bójki w szkole były czymś "zwyczajnym" w życiu Martina Juniora. W okresie Zimnej Wojny, Martin rzucał kamieniami w ambasadę sowiecką, tłumacząc swoje zachowanie reakcją na atmosferę czasów.
Paul Martin studiował na Uniwersytecie w Toronto, gdzie był bardzo popularny i był "big party guy", jak mówi jego siostra Mary Anne.
Gdy po raz pierwszy wygrał wybory do Parlamentu w swoim okręgu, był prawdziwą enigmą. Jego przemówienia były przerażające, niezręcznie prezentował się w mediach. Za czasów rządów premiera Jeana Chretiena był ponad 9 lat ministrem finansów. Jego rozwiązania budżetowe zaprocentowały wzrostem rozwoju państwa, zmniejszeniem o 42 miliardy dolarów deficytu Kanady.
Gdy premier Chretien rok temu ogłosił, iż pod koniec 2003 r. zakończy swoją czterdziestoletnią karierę polityczną, Paul Martin rozpoczął przygotowania do zdobycia przewodnictwa w Liberalnej Partii Kanady, a przez to stania się kolejnym premierem Kanady. W listopadzie br. odbyły się w partii wybory na szefa partii. Martin uzyskał 93% głosów i stał się liderem partii.
Nowy premier w trakcie ceremonii zaprzysiężenia przedstawił swój nowy Gabinet składający się z 39 ministrów. Pomimo zapowiadanych szerokich zmian w rządzie, Martin pozostawił 15 ministrów z rządu Jeana Chretiena. Jednym z głównych jego celi ponowne zaangażowanie Kanadyjczyków w życie polityczne, a także zmiany w funkcjonowaniu kanadyjskich struktur federalnych. Zapowiedział także, iż tzw. "backenchers" (członkowie parlamentu siedzący w ostanich, górnych ławach, nie mający ważniejszych funkcji w parlamencie), będą mieli teraz większą możliwość wpływania na prace rządu i komisji.
Jak Kanadyjczycy oceniają nowego premiera ? Za pewne wielu przyzwyczaiło się do 10 lat rządów Jeana Chretiena, za których Kanada siedmiokrotnie była uznana przez ONZ "najlepszy miejscem do życia" na świecie. Paul Martin to znakomity ekonomista, więc raczej nie może być obaw, iż spadnie status i dobrobyt w Kanadzie. Z pewnością wkrótce poznamy inne zdolności nowego premiera w przewodzeniu rządem drugiego pod względem wielkości państwa na świecie.
