W Meksyku odbywają się połączone wybory prezydenckie oraz parlamentarne.
Meksykanie zadecydują, czy ich prezydentem będzie kandydat lewicy Andres Manuel Lopez Obrador, czy też prawicy Felipe Calderon. Trzecim kandydatem jest Roberto Madrazo, który cieszy się małym poparciem. Zwycięstwo Obradora, który w sondażach ma niewielką przewagę nad Calderonem, wiąże się z umocnieniem pozycji lewicy w Ameryce Łacińskiej.
Obok prezydenta Meksykanie wybiorą 500 członków Izby Deputowanych, 128 senatorów, 3 gubernatorów i burmistrza miasta Meksyk.