Dzisiaj ok. godziny 1.00 czasu polskiego w Irkucku doszło do katastrofy samolotu rosyjskich linii lotniczych Sibir, w wyniku której zginęły 124 osoby. Do tej pory nie ustalono, ile osób zostało rannych. Na pokładzie znajdowało się dwoje Polaków. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak mówią osoby, które przeżyły katastrofę, samolot lądując w deszczu, zjechał z pasa lotniskowego i uderzył w budynki. Przednia część maszyny została całkowicie zniszczona i zaczęła się palić. Pożar ugaszono po ponad 2 godzinach. Na pokładzie znajdowało się 200 osób.
Minister transportu Igor Lewitin powiedział, że „pilot wylądował i zameldował o tym kontrolerowi lotów, po czym połączenie zostało zerwane”.
W celu zbadania przyczyn katastrofy zostanie powołana specjalna komisja, która będzie pracować pod kierownictwem Lewitina.
Do Irkucka przylatują rodziny ofiar. Według zapewnień kierownictwa portu lotniczego lotnisko jest przygotowane na przyjęcie rodzin ofiar i umieszczenie ich w hotelach. Od poniedziałku ma rozpocząć się procedura rozpoznawania ofiar.
Władymir Putin ogłosił poniedziałek dniem żałoby narodowej.