Rano izraelskie okręty wypłynęły na wody Libanu i zablokowały dostęp do libańskich portów.
Izraelski rzecznik argumentował blokadę morską Libanu tym, że „porty libańskie są wykorzystywane zarówno dla transferu terrorystów, jak i broni, przeznaczonej dla organizacji terrorystycznych działających w Libanie”.
Samoloty izraelskie przystąpiły do bombardowania południowego Libanu oraz Bejrutu.
Izraelskie radio podało, że celem akcji prowadzonych w Libanie przez Izrael jest „zmuszenie rządu libańskiego, by wziął na siebie odpowiedzialność za sytuację na południu Libanu, pozostającym obecnie całkowicie pod kontrolą organizacji szyickich radykałów Hezbollah”.
Być może już wkrótce na terenie południowego Libanu dojdzie do akcji wojskowej prowadzonej przez Izrael.