Roman Giertych, wicepremier, minister edukacji i przewodniczący LPR powiedział, że z punktu widzenia jego ugrupowania mieszana ordynacja wyborcza "nie wchodzi w grę". Za ordynacją mieszaną w wyborach parlamentarnych opowiada się PiS.
Liga Polskich Rodzin złożyła w Sejmie projekt zmian ordynacji wyborczej do parlamentu, który zakłada, podobnie jak przypadku nowej ordynacji samorządowej, tworzenie grup list (tzw. bloków) - czyli rozwiązanie umożliwiające dwóm lub więcej komitetom wyborczym zawarcie umowy o wspólnym podziale mandatów.
„Taka ordynacja była już w 1991 roku. Dokładnie taka sama zasada, czyli bloki list” - przypomniał Giertych. Jak tłumaczył, "chodzi o ułatwienie w tworzeniu bloków politycznych, które wykształciły się w wyniku funkcjonowania rządu i opozycji".
Lider LPR zaznaczył, że ordynacja wyborcza autorstwa jego partii proponuje mniejszą zmianę, niż zakłada to ordynacja mieszana. „Nie ukrywam, że w tej sprawie rozmowy z PiS były prowadzone i myślę, że dojdziemy w tej sprawie do porozumienia” – dodał Giertych.