Prokurator Madeira, na zwołanej pośpiesznie konferencji prasowej poinformował o domniemanym motywie uprowadzeń dzieci - uzyskaniu organów ludzkich. Przesłanką miał być fakt, iż każde badane ciało wykazywało braki pewnych organów. Wyniki autopsji nie wskazywały jednak, by miało to związek z handlem narządami ludzkimi. Prokurator zaznaczył również, że brak jeszcze dokładnych wyników dochodzenia komisji śledczej w tej sprawie.
Sprawą zajmuje się również specjalna ekipa policji kryminalnej oraz zespół lekarzy sądowych w Nampula. Jak dotychczas, zbadanie 14 przypadków zabójstw dzieci nie ustaliło motywu uszkadzania ciał. Ujawniono natomiast zaginiecie kolejnych 52 dzieci na przełomie roku 2003/2004.
Zarówno prokuratura, jak i społeczeństwo Mozambiku są wstrząśnięci i poruszeni. Dramatyzmu sytuacji dodają doniesienia prasowe, jak ten o zakonnicy franciszkance, która zgłosiła proceder do zbadania, po tym, jak ujrzała martwe ciała pozbawione oczu i innych organów. Sprawą zajmuje się również Liga Praw Człowieka w Mozambiku.
Wzajemne współdziałanie i jednocześnie kontrola różnych instytucji sprzyja rozwikłaniu problemu. Prezes Ligi Praw Człowieka, pani M.A. Mabota skrytykowała nieefektywność działania prokuratora Madeiro i jego komisji śledczej.
Wyniki dotychczasowych badań potwierdzają, że handel narządami ludzkimi w Nampula ma miejsce, i że jest inicjowany przez cudzoziemców. Szczegółowe określenie osób jak i dalsze postępowanie zapobiegawcze są kwestiami niecierpiącymi zwłoki, wymagającymi współpracy rządu i społeczeństwa. Nieludzki proceder dotyka podstawowych praw człowieka. Należy z nim walczyć za wszelkimi możliwymi sposobami.
współpraca: Lidia Puka