Wiceminister Obrony Narodowej, Antoni Macierewicz potwiedził, że "WSI tworzyły siatkę agentów wśród dziennikarzy". Macierewicz nazwał też WSI przedłużeniem sowieckiego wywiadu wojskowego czyli GRU.
Antoni Macierewicz w wywiadzie dla "Życia Warszawy", powiedział: "WSI tworzyły siatkę agentów wśród dziennikarzy". Likwidator WSI dodał również, że Wojskowe Służby Informacyjne zakładały swoje pisma i wydawnictwa, co miało służyć stworzeniu siatki agentów wśród dziennikarzy. Nie chciał jednak przesądzać czy zostanie ujawniona lista przedstawicieli mediów współpracujących z WSI.
Jak podaje za wiceministrem Obrony Narodowej "ŻW", - w trakcie likwidacji nie obyło się bez komplikacji takich jak próba uniemożliwienia przejmowania mienia przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego.
Minister zapowiedział też utworzenie nowej szkoły, w której szkolić się będą oficerowie, nowych służb. Miałaby ona zastąpić słynną szkolę wywiadu w Kiejkutach.
Przypomnijmy, że na sobotniej konferencji prasowej Macierewicz przedstawiając pierwsze ustalenia tajnego raportu z likwidacji WSI, poinformował, że służby te w poprzednim kształcie, zamiast chronić bezpieczeństwo RP, zagrażały jej ładowi demokratycznemu i porządkowi publicznemu, oraz bezpieczeństwu obywateli. Minister nazwał też WSI kontynuacją układów komunistycznych z kolei w "Sygnałach dnia" powiedział, że "WSI to było przedłużenie sowieckiego GRU, czyli wywiadu wojskowego. Dodał, że wielu oficerów WSI przeszło w GRU przeszkolenie".
Z tymi zarzutami nie zgadza się ostatni szef WSI gen. Marek Dukaczewski. Zapewnił on, że w czasach, gdy dowodził służbami, nie werbowano dziennikarzy.