Prezes Polskiego Radia odrzucił zarzuty opozycji parlamentarnej o upolitycznieniu mediów publicznych. Krzysztof Czabański zapewnił, że w Polskim Radiu nie jest stosowany przy obsadzie stanowisk żaden klucz partyjny. Przyznał, że kierownictwo mediów publicznych jest powoływane w trybie politycznym, ale zaznaczył, że wynika to z ustawy.
Platforma Obywatelska zaprezentowała dziś raport zatytułowany "Media publiczne według koalicji rządzącej". Pod adresem mediów publicznych skierowano w nim zarzuty o upartyjnieniu rad nadzorczych oraz naruszaniu równowagi w debacie publicznej.
Podczas konferencji prasowej, wiceszefowa sejmowej komisji kultury Iwona Śledzińska-Katarasińska powiedziała, że mamy do czynienia z najbardziej upartyjnioną Krajową Radą Radiofonii i Telewizji, a co za tym idzie również z radami nadzorczymi i zarządami mediów publicznych. Posłanka powiedziała, że w polityce kadrowej konkursy zastąpiono politycznymi nagrodami, a kryteria merytoryczne przez niejasne układy towarzysko-rodzinne. Iwona Śledzińska-Katarasińska podkreśliła jednocześnie, że wzorem nie była polityka kadrowa prowadzona przez byłego prezesa Telewziji Polskiej Roberta Kwiatkowskiego, czy też byłej przewodniczącej KRRiT Danuty Waniek.
Śledzińska-Katarasińska twierdzi też, że w programach publicystycznych została zachwiana równowaga udziałów przedstawicieli partii koalicyjnych i opozycyjnych. To, zdaniem posłanki Platformy, źle wpływa na kształt debaty publicznej, bo staje się ona jednostronna i tendencyjna.
Politycy Platformy Obywatelskiej zapowiadają publikowanie kolejnych raportów na temat sytuacji w mediach publicznych.
|