Mimo negatywnej opinii premiera i marszałka Sejmu, LPR i Samoobrona nie rezygnują z wniosku o powołanie komisji śledczej do wyjaśnienia okoliczności zabójstwa generała Papały.
Politycy obu klubów przekonują, że trzeba pokazać opinii publicznej mechanizm powiązań polityków, biznesu i być może służb specjalnych.
Wojciech Wierzejski z Ligi Polskich Rodzin uważa, że mimo licznych publikacji i wypowiedzi polityków w tej sprawie nadal wiele jeszcze jest do ujawnienia. Krzysztof Filipek z Samoobrony powiedział, że komisja mogłaby rozpocząć pracę po rozstrzygnięciu sprawy ekstradycji Edwarda Mazura.
Wojciech Wierzejski powiedział, że jest gotów przekazać swoją wiedzę prokuraturze - jeśli zostanie o to poproszony. Jego zdaniem, informacje te nie muszą prowadzić do postawienia komuś zarzutów, ale ukazują relacje i polityczne mechanizmy, które spotkałyby się z surową oceną moralną opinii publicznej. Politycy LPR i Samoobrony zamierzają przekonać premiera, że ich inicjatywa nie służy bieżącej grze politycznej tylko dociekaniu prawdy.