Przygotowaniom do operacji w Afganistanie towarzyszy naszej armii wielkie zamieszanie - donosi Życie Warszawy. Wśród problemów, z jakimi zmagają się nasi żołnierze, najistotniejszymi jest brak lokalizacji bazy polskich wojsk oraz kiepsko opancerzone transportery, które chcemy zabrać na wojnę.
Za 2 miesiące około 1200 polskich żołnierzy wyjedzie do Afganistanu. Operacja naszych wojsk ma mieć charakter bojowy. Radek Sikorski chce, aby nasze jednostki nie stacjonowały w Bagram, lecz w jednej z mniejszych baz znajdujących się w rejonach konfliktu.
Polacy na misję w Afganistanie mają zabrać kiepsko opancerzone transportery rosomak, które nie mają dostatecznej osłony przed ogniem dużego kalibru. Ćwiczenia na poligonie udowodniły, że osłony, podczas tego typu działań zbrojnych, wydają się być niezbędne.