Aby zapisać się na listę naszego newslettera, prosimy podać swój adres email:

 

Wyszukiwarka e-Polityki :

 

Strona Główna  |  Praca  |  Reklama  |  Kontakt

 

   e-Polityka.pl / Artykuły - Kraj / Polska w Europie i na świecie / Dyplomatyczna porażka               

dodaj do ulubionych | ustaw jako startową |  zarejestruj się  

  ..:: Polityka

  ..:: Inne

  ..:: Sonda

Czy jesteś zadowolony z rządów PO-PSL?


Tak

Średnio

Nie


  + wyniki

 

P - A - R - T - N - E - R - Z - Y

 



 
..:: Podobne Tematy
04-11-2011

 

30-09-2011

 

12-08-2011

 

19-12-2010

 

11-12-2010

 

22-06-2010

 

19-06-2010

 

+ zobacz więcej

Dyplomatyczna porażka 

13-08-2005

  Autor: Piotr Kuspyś

Mogło się wydawać, że poprzez rozgrywki dyplomatyczne między Warszawą a Mińskiem uda się wpłynąć na białoruskie władze. Jak pokazuję rzeczywistość, niestety nie. Mało tego, obecnie już naprawdę Polacy są niechętnie widziani na Białorusi. O ile dotychczasowe działania Łukaszenki były skierowane przeciwko próbom demokratycznego funkcjonowania organizacji pozarządowej jako takiej, to teraz wrogiem numer jeden dla białoruskiej dyktatury są Polacy i Polska.

 

 

Polska dyplomacja pozwalając się wciągnąć w rozgrywki serwowane przez Białoruś uzyskała wynik odwrotny od oczekiwanego. Zaangażowanie międzynarodowej opinii w sprawę Związku Polaków na Białorusi również nie przyniosło, jak na razie, żadnych rozwiązań. Z drugiej strony zaś, sprawa ta pokazała, że Polska nie jest sama. Do wymuszonego poniekąd sprzeciwu wobec działań Łukaszenki ze strony UE dołączyła również Ukraina, która jednak nie musiała tego robić. Narażając się na nieprzychylność Białorusi, w kontekście i bez tego zimnych stosunków ukraińsko-białoruskich, Kijów staje po stronie sojusznika, jak wymaga tego strategiczne partnerstwo łączące Polskę i Ukrainę. Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Białoruskie MSZ nie omieszkało wyrazić swoje niezadowolenie, wręczając Ambasadorowi Ukrainy w Mińsku odpowiednią notę.

Obserwując sytuację międzynarodową na linii Warszawa, Kijów, Mińsk i Moskwa trudno nie snuć domysłów, że wszystko co się teraz dzieje jest częścią większej strategii. Powstaje jednak pytanie o jaką strategię chodzi i kto jest jej autorem???

Po „pomarańczowej rewolucji” na Ukrainie Rosja kilkakrotnie dała do zrozumienia, że za poparcie przemian demokratycznych nad Dnieprem Polska będzie musiała zapłacić, i teraz płaci. Podobnie jak w latach dziewięćdziesiątych Kreml stosował taktykę izolacji Ukrainy na arenie międzynarodowej, tak teraz próbuję zmniejszyć rolę Polski nie tylko w regionie, ale przede wszystkim w Unii Europejskiej. Brak reakcji ze strony Rosji na łamanie praw mniejszości narodowych na Białorusi i jednoczesne domaganie się oficjalnych przeprosin ze strony Polski za potyczkę między polskimi i rosyjskimi nastolatkami w Warszawie świadczy o stosowaniu przez Kreml podwójnych standardów co utwierdza w przekonaniu, że zarówno Białoruś jak i Rosję czeka jeszcze długa droga w kierunku demokracji.

Autor jest ekspertem Instytutu Badań nad Stosunkami Międzynarodowymi w Warszawie.

 

  drukuj   prześlij na email

  powrót   w górę

Tego artykułu jeszcze nie skomentowano

Copyright by (C) 2007 by e-Polityka.pl - Biznes - Firma - Polityka. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Kontakt  |  Reklama  |  Mapa Serwisu  |  Polityka Prywatności  |  O nas


e-Polityka.pl