W tym roku, obok zagadnień ekonomicznych, głównymi tematami tego, dwudniowego spotkania, było globalne bezpieczeństwo oraz walka z terroryzmem. Zgodnie stwierdzono, że światowe bezpieczeństwo i wymiana gospodarcza to dwa zagadnienia nierozerwalnie związane ze sobą. Omawiano także sprawę usunięcia barier celnych, które stanowią przeszkodę w rozwoju gospodarczym. Członkowie APEC mają konsekwentnie popierać wszelkie starania dotyczące liberalizacji światowego handlu, zwłaszcza kroki już podjęte przez WTO (World Trade Organisation). Rozmowy prowadzone w ramach WTO w sprawie liberalizacji handlu załamały się w roku ubiegłym, gdyż nie można było dojść do porozumienia w sprawie redukcji pomocy ekonomicznej, jaką bogate państwa udzielają swoim rolnikom, co wpływa na ceny produktów rolnych na rynku światowym. Rozmowy podjęto na nowo, w ramach WTO, w lipcu bieżącego roku. WTO posiada 148 państw członkowskich i choć APEC to tylko 21 państw, to jednak połowa światowej wymiany gospodarczej odbywa się z udziałem tych właśnie państw. Silne poparcie APEC dla rozmów na temat liberalizacji handlu, prowadzonych w ramach WTO, być może przyczyni się do zawarcia pewnych konkretnych porozumień.
Z innych zagadnień omawianych na forum APEC wymienić można poparcie państw członkowskich tej organizacji dla starań Rosji i Wietnamu o wejście do WTO. Omawiano również zagadnienia walki z korupcją, tak w sektorach państwowych jak i prywatnych państw członkowskich. Jeśli idzie o sprawy bezpieczeństwa w rejonie, państwa uczestniczące w spotkaniu zgodziły się, że należy eliminować niebezpieczeństwo rozprzestrzeniania się broni masowego rażenia. Temat Korei Północnej i jej ambitnego planu nuklearnego zajmował w tej grupie zagadnień poczesne miejsce.
W spotkaniu uczestniczyli przywódcy wszystkich 21 państw członkowskich, tak więc była to okazja do wielu rozmów prywatnych pomiędzy przywódcami, oraz do omówienia zagadnień gospodarczych interesujących poszczególne państwa.
Szczególnie owocne były rozmowy przeprowadzone przez przywódców Australii i Chin. W ich rezultacie premier Australii, John Howard, pojedzie w przyszłym roku do Chin, aby podpisać umowę o wymianie bezcłowej pomiędzy obydwu krajami. Projekt tej umowy omawiany jest w Australii i Chinach od ponad roku, ale po obecnym spotkanie na forum APEC nabrał on rozmachu i zbliża się czas podpisania konkretnych umów. Chociaż umowa taka powinna przynieść korzyści obu krajom, to jednak premier Howard spotkał się z opozycją wobec niej i to we własnym kraju. Australijski minister przemysłu, Ian Macfarlane, ostrzegł, że umowa taka stanowi największe z możliwych wyzwanie dla australijskiego przemysłu. Już obecnie 70% odzieży sprzedawanej w Australii pochodzi z Chin i proporcja ta może się zwiększyć nie tylko w branży odzieżowej; tak samo może się zwiększyć australijski deficyt handlowy z Chinami, który w ubiegłym roku doszedł do pięciu miliardów dolarów. Ostrzeżenie ministra wywołało burzliwą debatę w rządzie australijskim na temat, czy chińska gospodarka i prawo gospodarcze Chin dotrzymują kroku wymaganiom nowoczesnej ekonomii wolnorynkowej i czy nie należy z umową o bezcłowej wymianie handlowej trochę poczekać.
Australia podpisała w roku bieżącym umowę o bezcłowej wymianie ze Stanami Zjednoczonymi. Podobna umowa z Chinami dałaby Australii bezcłową wymianę handlową z dwoma najsilniejszymi ekonomicznie krajami świata.
Podczas spotkania APEC, przedstawiciele gospodarza spotkania, Chile, zaczęli również wstępne negocjacje z Chinami na temat wymiany bezcłowej.
Amerykański prezydent G. W. Bush też może uznać spotkanie w Santiago za sukces. Udało mu się zredukować zadłużenie Iraku o kilka miliardów dolarów oraz zyskać prawie jednomyślne poparcie dla swojej polityki wobec programu nuklearnego Korei Północnej. Tym niemniej Bush, kiedy chciał położyć główny nacisk na spotkaniu w Chile na sprawy bezpieczeństwa, napotkał pewien opór i to ze strony starego przyjaciela, premiera Australii Johna Howarda. Howard stwierdził, że wciąż mocno w to wierzy, że sprawy ekonomiczne a nie bezpieczeństwo są głównym przedmiotem działalności APEC.
Nie obyło się też bez incydentu, kiedy chilijskie służby ochrony zatrzymały jednego z głównych agentów służb specjalnych USA, kiedy szedł on z prezydentem Bushem na oficjalny obiad. Prezydent interweniował osobiście i agenta wpuszczono, tym niemniej cały incydent miał miejsce przed kamerami telewizji i był wielokrotnie odtwarzany w wielu dziennikach na całym świecie.
Potem chilijscy organizatorzy zrezygnowali z urządzania bankietu na cześć prezydenta Busha, w którym miało wziąć udział czterysta osób. Amerykanie zażyczyli sobie, aby wszyscy przychodzący na bankiet goście badani byli wykrywaczem metalu. Organizatorzy twierdzili, że byłaby to forma poniżenia dla zaproszonych i bankiet odwołali. Zamiast tego odbyła się tak zwana robocza kolacja, z udziałem prezydenta Busha i dwudziestu innych osób.
W przyszłym roku podobne spotkanie APEC odbędzie się w drugiej połowie listopada, w Korei Południowej i już dzisiaj przewiduje się, że rozmowy na temat bezpieczeństwa będą na tym spotkaniu równie istotne jak kwestie gospodarcze.
Autor jest korespondentem e-Polityki.pl w Australii.