POLITYKA ZAGRANICZNA
Sprzeczki kto przed kim bronił Lwowa po dziś dzień są kością niezgody między Warszawą a Kijowem - pisze Mołoda Hałyczyna. Obecnie walka o napisy jest dla lwowskich samorządców li tylko walką o głosy wyborców. Jest bowiem jasne, że polscy mieszkańcy Lwowa bronili przed 115 laty swojego dobytku tak samo, jak dziś robiliby to Ukraińcy.
Singapurski The Straits Times przytacza komentarz Adama Rotfelda do orędzia Władimira Putina, w którym prezydent Rosji określił rozpad Związku Radzieckiego mianem największej katastrofy geopolitycznej stulecia. Rotfeld stwierdził, że gdyby był na miejscu autorów oświadczenia, powiedziałby "że największym wydarzeniem XX wieku był rozpad Związku Radzieckiego, który zwieńczył proces emancypacji narodów".
"Odkryjcie nas w końcu!" - apeluje do Niemców na łamach Handelsblatt Irena Lipowicz, pełnomocnik MSZ RP ds. stosunków polsko-niemieckich. Bardzo niewiele saskich dzieci uczy się języka polskiego, podczas gdy rosyjskiego olbrzymia większość (odpowiednio 200 i 100 tys.). A przecież to współpraca z Polską, a nie z Rosją, będzie dla większości z nich sposobem zarabiania pieniędzy. Pani Lipowicz z zadowoleniem patrzy na Niemców, którzy przyjechawszy do Polski po raz pierwszy konfrontują negatywne stereotypy z rzeczywistością. Trzeba teraz powalczyć właśnie z tymi stereotypami.
Polski Sejm, przyjmując uchwałę upamiętniającą rzeź Ormian z 1915 r., podsyca nienawiść i wrogość między dwoma do tej pory przyjaciółmi - pisze turecki Cumhuriyet z 21 kwietnia. Sejm powinien raczej zwrócić się do rządu ormiańskiego z propozycją przyjęcia wniosku Ankary o ustanowienie wspólnego komitetu badawczego. Onur Öymen, polityk specjalizujący się w sprawach zagranicznych stwierdził, że decyzja Sejmu jest raniąca tym bardziej, że Polska od czasów osmańskich zajmowała uprzywilejowane miejsce w polityce zagranicznej Turcji.
Algemeen Dagblad pisze 27 kwietnia o zmianie holenderskiej wystawy, którą do niedawna można było oglądać w muzeum w Auschwitz. Z ekspozycji wynikało niemal, że wszyscy Holendrzy działali w ruchu oporu i ratowali Żydów. Pawilon został "przystosowany do wymogów czasu". Można się w nim teraz dowiedzieć choćby o decyzji z 1937 r., na mocy której zamknięto granicę dla uciekinierów z III Rzeszy. Trouw dodaje, że przy otwarciu pawilonu byli obecni wyraźnie wzruszeni książę Wilhelm Aleksander i księżniczka Maxima.
Podczas swojej wizyty w Warszawie premier Izraela Ariel Sharon nie będzie uczestniczył w uroczystościach ku czci bojowników powstania w getcie - informuje Haaretz. Premierowi mogłoby być trudno zapewnić dostateczną ochronę. Sharon weźmie za to udział w Marszu Żywych, odwiedzi też Oświęcim i Brzezinkę, zaś z prezydentem Kwaśniewskim spotka się na krakowskich Balicach.
Polska wstrzymała bicie monet dla separatystów z Naddniestrza - z zadowoleniem pisze mołdawska prasa (m.in. Kiszyniowskij obozriewatiel i Săptămîna).
SPRAWY WEWNĘTRZNE
Bardzo szerokim echem na całym świecie odbiła się sprawa ogłoszenia, że ojciec Konrad Hejmo, wieloletni opiekun polskich pielgrzymów w Watykanie współpracował z SB. Informacje na ten temat są jeszcze dość ograniczone, więc środki masowego przekazu ograniczają się na razie jedynie do krótkich komentarzy. Zamieściły je m.in. La Libre Belgique, Expreso (Peru), Los Angeles Times, urugwajskie El País i El Observador, Mladá fronta Dnes, The Washington Post… Szerzej opisał sprawę włoski El Mesaggero. Przypomniał, że służby NRD miały w otoczeniu Pawła VI i Jana Pawła II co najmniej 17 wysoko postawionych agentów. Nie inaczej było w przypadku służb PRL. W ujawnionych dokumentach Stasi można znaleźć szczegóły dotyczące treści rozmów sekretarza stanu Agostino Casaroli z dygnitarzami kościelnymi z całego świata, pertraktacji pomiędzy kanclerzem Willym Brandtem a papieżem Pawłem VI w sprawie polityki odprężenia, a zwłaszcza wysiłków służb wschodnioniemieckich i bułgarskich, zmierzających do oddalenia tropu od "bułgarskiego śladu" w kwestii zamachu na Jana Pawła II. Historyk Wiktor Zawlaski stwierdził, że sprawa o. Hejmy znakomicie wpisuje się w metody działania KGB.
Prywatna mińska Narodnaja wola entuzjastycznie opisuje 22 kwietnia szefa polskiej dyplomacji Adama Daniela Rotfelda. To prawdziwa gwiazda, osoba wyjątkowego formatu. Niezależna NW z satysfakcją odnotowała też fakt, że w swym niedawnym przemówieniu Rotfeld podkreślił swe poparcie dla demokratycznych i wolnościowych dążeń społeczeństwa białoruskiego.
Rubryka powstaje na podstawie serwisu MSZ i informacji własnych.