Aby zapisać się na listę naszego newslettera, prosimy podać swój adres email:

 

Wyszukiwarka e-Polityki :

 

Strona Główna  |  Praca  |  Reklama  |  Kontakt

 

   e-Polityka.pl / Artykuły - Kraj / Polska w Europie i na świecie / Rok w Unii - bilans polityki zagranicznej RP               

dodaj do ulubionych | ustaw jako startową |  zarejestruj się  

  ..:: Polityka

  ..:: Inne

  ..:: Sonda

Czy jesteś zadowolony z rządów PO-PSL?


Tak

Średnio

Nie


  + wyniki

 

P - A - R - T - N - E - R - Z - Y

 



 
..:: Podobne Tematy
Rok w Unii - bilans polityki zagranicznej RP 

17-05-2005

  Autor: Roman Wilk

Właśnie skończył się pierwszy rok Polski w strukturach Unii Europejskiej. W związku z tą rocznicą 13 maja odbyła się konferencja prasowa na której minister spraw zagranicznych Adam Daniel Rotfeld przedstawił własną wizję sukcesów i porażek polskiej dyplomacji w minionym roku.

 

 

Do sukcesów niewątpliwie można zaliczyć rezultaty naszego członkostwa w UE. Ogólny bilans został uznany przez ministra za znakomity. Ważnym osiągnięciem jest też poprawa stosunków z Niemcami i Francją, które zostały nadwątlone wskutek różnego pojmowania współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, jak i nieporozumień związanych z wewnętrznymi sprawami Unii Europejskiej. Choć użyte przez ministra stwierdzenie o doskonałości stosunków jest pewną przesadą, to faktem bezspornym pozostaje reaktywacja współpracy w ramach trójkąta weimarskiego. Prestiżu naszemu krajowi bez wątpienia dodało też zaangażowanie w łagodzenie przebiegu pomarańczowej rewolucji na Ukrainie. Współpraca Polski w tej kwestii z różnymi instytucjami OBWE, RE i UE ułatwiła bezkrwawe rozwiązanie kryzysu politycznego. Polska od 1989 r. zawsze miała dobre stosunki ze Stanami Zjednoczonymi, jednak dopiero od niedawna opierają się one na pewnej rutynie. Prowadzimy  z USA dialog instytucjonalny – podobne instytucje mają jedynie najbliżsi sojusznicy Stanów Zjednoczonych jak Wielka Brytania, Izrael, Australia i Japonia. Jako sukces można potraktować też naszą misję stabilizacyjną w Iraku. Udowodniliśmy jako kraj, że jesteśmy w stanie prowadzić misję na wysokim poziomie i w sposób odpowiedzialny. Także zapowiedź sposobu wycofania naszych wojsk z Iraku wzbudziła szacunek. Minister spraw zagranicznych jako sukces podał też stworzenie przyjaznego klimatu dla inwestycji w Polsce, jednak to zostało stwierdzone na wyrost, gdyż wiele inwestycji w Europie Środkowej omija Polskę, kraj zdecydowanie największy w regionie. Tegoroczny szczyt Rady Europy w Warszawie postrzegany jest właśnie jako wyróżnienie dla naszego kraju.

Największą bolączką polskiej dyplomacji jest stan stosunków z Federacją Rosyjską. Co gorsza, nie widać zbytnio perspektyw na zmianę tego stanu rzeczy. Pocieszające natomiast jest to, że mimo licznych napięć w stosunkach dynamicznie rozwija się polsko-rosyjska współpraca gospodarcza. Polska przed ochłodzeniem się stosunków politycznych prowadziła wymianę gospodarczą w oparciu o ceny światowe, nie preferencyjne, więc zmiana nastawienia władz rosyjskich nic w tej kwestii nie zmienia. Występujący deficyt w bilansie płatniczym spowodowany jest głównie strukturą polskiego importu i rolą nośników energii w tymże imporcie. Kolejną słabością polskiej polityki jest brak „ekonomizacji” polskiej polityki zagranicznej. Polskie przedstawicielstwa dyplomatyczne słabo spełniają rolę ośrodków lobbujących na rzecz  polskich przedsiębiorców. Minister Adam Rotfeld z wielką dozą sceptycyzmu odniósł się do możliwości zmiany tego stanu rzeczy – szwankuje tutaj współpraca międzyresortowa, a kolejne spotkania z poszczególnymi resortami niewiele wnoszą do całej sprawy. Nie udaje się też nakłonić władz Białorusi do przestrzegania przynajmniej minimum demokratycznych standardów, co pokazały ostatnie problemy Związku Polaków na Białorusi. Zapowiedziane zostało podjęcie stanowczych kroków, jednak minister Rotfeld nie chciał ujawnić konkretnych posunięć w tej sprawie.

Jak ocenić polską politykę zagraniczną w minionym roku? Kilkukrotnie osiągaliśmy znaczne sukcesy, które z pewnością podnosiły nas prestiż. Ważne teraz jest to, żeby umieć wykorzystać to w celu intensyfikacji kontaktów gospodarczych.

 

  drukuj   prześlij na email

  powrót   w górę

Tego artykułu jeszcze nie skomentowano

Copyright by (C) 2007 by e-Polityka.pl - Biznes - Firma - Polityka. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Kontakt  |  Reklama  |  Mapa Serwisu  |  Polityka Prywatności  |  O nas


e-Polityka.pl