Obchody 30. rocznicy powstania Solidarności nie przyniosły przełomu w postaci porozumienia pomiędzy dawnymi działaczami. Osiągnięcie kompromisu wydaje się być poza zasięgiem. Niestety, obchody, które powinny stać się świętem całej Polski, podobnie jak obchody 4 czerwca, stały się manifestacją zwolenników Prawa i Sprawiedliwości. Całkowity brak poszanowania osób, które brały udział w tamtych wydarzeniach, obecnych na obchodach byłych i obecnych premierów pokazuje, że Polacy nie dorośli do tego, aby w pełni docenić sukces, jakim były podpisane porozumienia.
|
 |
Ostatnie wydarzeni rozgrywające się pod Pałacem Prezydenckim sprawiły, iż o Polsce znowu zrobiło się głośno w świecie. Pytanie tylko czy o taki rozgłoś chodziło? Obrona krzyża ustawionego przez harcerzy po katastrofie smoleńskiej jest zjawiskiem niespotykanym na skalę europejską. Wydarzenia, które miały miejsce pod Pałacem pokazują, iż Polska jest słabym i zacofanym mentalnie, obyczajowo krajem. To państwo, które kapituluje pod wpływem garstki osób, rzekomych obrońców krzyża, moralności i przedstawicieli narodu.
|
 |
Po zapowiedzianym przez rząd projekcie podwyżki podatku VAT posypały się gromy zarówno (co zrozumiałe) ze strony opozycji jak i wszelkiej maści ekonomistów, także, o dziwo, wewnątrz samej Platformy pojawiła się opozycja wobec tego pomysłu. Głównym zarzutem jest to, że rząd poszedł po najmniejszej linii oporu, aby jakoś przetrwać najbliższy rok do wyborów parlamentarnych, spełnić kilka obietnic wyborczych Bronisława Komorowskiego z jako takim długiem publicznym. A tak naprawdę pomysłu na kompleksowe, systemowe rozwiązania dotyczące naprawy stanu finansów publicznych jak nie było, tak nie ma. Na pewno te argumenty są w jakiejś mierze uzasadnione. Jednym z postulatów wszelkiej maści ekonomistów jest tzw. odbiurokratyzowanie państwa – pomyślane jako ograniczenie „armii” (aby dosadniej w ich opinii zabrzmiało) urzędników, procedur podejmowania decyzji administracyjnych – jednym słowem jest to idea taniego państwa zapowiadana przez nieomal wszystkie partie polityczne.
|
 |
Już niedługo, bo 3 sierpnia ma zakończyć się spór wokół krzyża ustawionego przez harcerzy przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu. Wtedy to młodzież udająca się z pielgrzymką na Jasną Górę ma zabrać ze sobą w długą drogę wzbudzający tyle kontrowersji i dzielący Polaków symbol religii katolickiej. Jak do tej pory nie zadano pytania dlaczego w ogóle dopuszczono do postawienia krzyża w tym miejscu? Czcze mówienie, że jest to pamiątka na cześć prezydenckiej pary, która zginęła w katastrofie smoleńskiej jest dobre dla maluczkich. Cała ta sprawa z zawirowaniami wokół krzyża i on sam to sprawa maluczkich dla maluczkich.
|
 |
„Obecną powódź można nazwać kataklizmem dziejowym. Obiektywna ocena tego wezbrania wymaga przetworzenia danych obserwacyjno – pomiarowych, opracowania pomiarów, odtworzenia zniszczonych zapisów itp. Już dziś można powiedzieć, że zarówno co do wysokości, zasięgu, jak i strat było to największe historyczne wezbranie w dorzeczu Odry. Na górnej Wiśle nie osiągnęło tak katastrofalnego rozmiaru, choć również należało do wielkich. Na Odrze, od granicy do Wrocławia, wystąpiły przekroczenia absolutnych maksimów wybranych z 200 – letnich niemal serii obserwacji, co jest zjawiskiem nie notowanym w takiej skali.” Nie, to nie opis powodzi tegorocznej choć brzmi dramatycznie podobnie. To wydarzyło się 13 lat temu – w 1997 roku. Mimo dramaturgii wydarzeń, które nastąpiły kilkanaście lat temu władze lokalne, samorządowe i rządowe zachowywały się jak wytrawni gracze targując się o każdą złotówkę, czyniąc miliony przeszkód w wypłacie odszkodowań pokrzywdzonym i zasłaniając się faktem, że powodzianie nie byli ubezpieczeni. Słowa zaś o tym, że wysokie składki pobierane przez towarzystwa ubezpieczeniowe są nie na każdą kieszeń. Woda pochłonęła wówczas 55 istnień ludzkich…
|
 |
Emerytalne rozterki Trybunału Konstytucyjnego
Bezrobotny absolwent
Życie zawodowe 50+
Polska wizja aresztu tymczasowego
Demokracja – zabawa dla nielicznych?
Giertychomatura
Co dalej z aborcją?
Politycy ograli dziennikarzy
Sprzedam nerkę
O samobójstwie 14-letniej Ani - w inny sposób
A co tam, panie, w służbie zdrowia?
Nie przenoście nam Kolegium do Rzeszowa
Rozważania o społeczeństwie obywatelskim
Giertych do szkoły
Jan Paweł Wykorzystany
|