Ujawnienie faktów dotyczących najnowszej umowy pokojowej pozostawia skłócone strony w konflikcie. Każda ze stron konfliktu jest pesymistycznie nastawiona do kwestii procesu pokojowego w Górskim Karabachu pomimo wizyty nowo wybranego negocjatora amerykańskiego, która miała na celu odświeżenie negocjacji.

Jest taki region, który niewielu w Europie Zachodniej odróżnia od Rosji. Choć Kaukaz od zawsze leżał na linii ścierania się wpływów wielkich mocarstw, zdołał zachować zaskakującą mozaikę narodów i kultur. Przedstawiciele grup językowych perskiej, tureckiej, słowiańskiej, kaukaskich i innych wciąż zamieszkują razem w jednym z najbardziej zróżnicowanych etnicznie regionów świata. Konferencja pod nazwą „How far is the Caucasus?” odbywająca się w na początku marca w dolnośląskiej Krzyżowej miała przybliżyć kwestie polityczne, problem przestrzegania praw człowieka oraz perspektywy współpracy z NATO i UE państw regionu.

W lutym oczy całego świata były zwrócone na Pakistan, w którym tuż przed wyborami przeprowadzono udany zamach na ikonę tamtejszej opozycji, Benazir Bhutto. Niepokoje, tym razem powyborcze, miały też miejsce w Armenii, choć obserwatorzy zagraniczni nie potwierdzają oskarżeń opozycji o fałszerstwa. Raúl Castro oficjalnie został przywódcą Kuby, zaś prezydenci Czech oraz Trynidadu i Tobago zapewnili sobie drugie kadencje. Ponadto do urn poszli mieszkańcy Belize, Cypru, Dżibuti, Monako, Serbii i Szwajcarii.

W lipcu odbywa się zazwyczaj mniej wyborów niż w inne miesiące roku. Tym razem nowe głowy państwa poznały Albania, Górski Karabach, Indie i Wietnam, zaś deputowanych do parlamentu wytypowali Turcy. Łotysze zaś wzięli udział w referendum. Kronika wyborcza podaje Państwu również zaległe wyniki wyborów parlamentarnych na Filipinach i Timorze Wschodnim.