|
..:: Polityka
|
|
|
|
..:: Inne
|
|
|
|
P - A - R - T - N - E - R - Z - Y
|
|
|
|
Zabytki Czeczenii |
|
Trzy lata temu zniszczenie przez Talibów posągu Buddy w Afganistanie wywołało liczne protesty i zbulwersowało opinię publiczną na całym świecie. Jak to możliwe, że kultura materialna jednej z najstarszych cywilizacji jest permanentnie niszczona przy milczącym przyzwoleniu UNESCO? |
czytaj więcej » |
Jak Dawid z Goliatem |
|
Konflikt w Czeczenii budzi żywe emocje wśród wszystkuch Polaków interesujących się wydarzeniami międzynarodowymi. Nie inaczej jest ze studentami kierunków politologicznych. Ich odczucia są o tyle istotne, że to właśnie oni będą mieli już za kilkanaście lat decydujący wpływ na postawę Polski wobec tej sprawy. Pod koniec ubiegłego roku w prestiżowym Instytucie Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego odbyła się debata pod hasłem "Czy Czeczenia ma według prawa międzynarodowego prawo do niepodległości?" Dwie grupy uczestników stanęły ze sobą oko w oko jako delegacje Moskwy i Groznego. Oto zapis tej niezwykle ciekawej symulacji. |
czytaj więcej » |
Szerokie tory rosyjskiej polityki |
|
Polityka w Federacji Rosyjskiej od czasów upadku ZSRR jest tematem tabu, tajemniczym feniksem, który wyłania się z popiołów w czasie, gdy kartka w kalendarzu wyborczym wskazuje, że przyszedł czas na kolejne wybory... Nie inaczej jest i tym razem - z góry przesądzony wynik wyborów prezydenckich nikogo nie zaskoczył. |
czytaj więcej » |
|
|
Wtorkowa decyzja prezydenta Rosji Władimira Putina o dymisji gabinetu Michaiła Kasjanowa była ogromnym zaskoczeniem. Wywołała szereg spekulacji i komentarzy dotyczących przyszłości polityki wewnętrznej Rosji. Według środowych doniesień dziennika "Rzeczpospolita", powołującego się na wypowiedź Aleksieja Muchina, dyrektora Centrum Informacji Politycznej, odwołanie Kasjanowa pomoże skonsolidować społeczeństwo wokół "drużyny Putina". |
czytaj więcej » |
|
|
Agencja Interfaks-Ukrajina podała 17 listopada niezmiernie interesującą informację, którą niestety polskie media skrupulatnie zdewaluowały. A szkoda… Wołodymyr Łytwyn, przewodniczący ukraińskiej Rady Najwyższej stwierdził mianowicie, iż Marek Borowski, jego polski odpowiednik, podczas poniedziałkowej rozmowy wyraził swoje gorące poparcie dla stanowiska strony ukraińskiej w sprawie sporu z Rosją o budowę grobli w pobliżu wyspy Tuzła. |
czytaj więcej » |
|
|
Od kilku tygodniu uwaga władz jak również wszystkich mediów ukraińskich skierowana jest na zamieszanie, które powstało w związku z aktywnością strony rosyjskiej w Cieśninie Kerczeńskiej, stanowiącej korytarz wodny łączący Morze Azowskie z Morzem Czarnym. Powodem zainteresowania a zarazem niepokoju jest trwająca tam budowa kilkukilometrowej grobli, zmierzająca w kierunku Ukrainy. Według prognoz i domysłów nasyp ten ma połączyć rosyjski półwysep Tamanski z ukraińską wyspą Tuzła, znajdującą się na styku granic, na styku granic, które nie są de facto wytyczone. Jest to spuścizna po rozpadzie ZSRR, utrzymanie której leży w interesie Rosji. Moskwa nie podjęła ukraińskich propozycji co do przeprowadzenia granicy państwowej. Zarówno wcześniejsze porozumienia z 1994 jak i z 1998 roku traktują o Morzu Azowskim i Cieśninie Kerczeńskiej jako o wodach wewnętrznych Ukrainy i Rosji. Inaczej rozpatruję tę sprawę najnowszy dokument z obecnego roku. Przypomnijmy, iż na początku 2003 roku między Ukrainą i Federacją Rosyjską została podpisana międzypaństwowa umowa o granicy państwowej. Przedmiotem tego dokumentu jest lądowa część granicy ukraińsko-rosyjskiej. Chodzi tutaj o delimitację odcinka lądowego bez faktycznego wytyczenia przebiegu granicy. Nie doszło natomiast do porozumienia ani do zmiany stanowisk w kwestii delimitacji morskiej części granicy. Stanowiska obu państw zasadniczo różne. Rosja nalega, aby Morze Azowskie i Cieśnina Kerczeńska stanowiły wody wewnętrzne obydwu państw, Ukraina natomiast od samego początku opowiada się za wyznaczeniem granicy zgodnie z normami prawa międzynarodowego. Nie jest to rękę Moskwie, gdyż wtedy większa cześć zasobnego w pokłady gazu i ropy Morza Azowskiego przypadłaby Ukrainie. Oprócz czynników ekonomicznych niewątpliwie istotne znaczenie odgrywają argumenty natury politycznej. Podczas gdy obecnie, aby przepłynąć przez Cieśninie Keczeńską wymagana jest zgodna Ukrainy i Rosji, wówczas decydentem byłaby Ukraina. Nie mówię tutaj o ewentualności przyzwolenia na udostępnienie przestrzeni wodnej wojskowym statkom NATO, bo to z kolei mogłoby być ogniskiem zapalnym konfliktu zagrażającego pokojowi i integralności państwa Ukraińskiego. |
czytaj więcej » |
|
Krzysztof Siwek |
[ 01-10-2003 ] |
|
Podczas niedawnego szczytu amerykasko-rosyjskiego w Camp David, prezydenci George W. Bush i Władimir Putin, wydawali się być zgodni w kwestiach dotyczących współpracy na rzecz stabilizacji w Iraku oraz powstrzymania Iranu przed budową broni nuklearnej.
|
czytaj więcej » |
Imperium nie kontratakuje |
Adam Bukowski |
[ 07-08-2003 ] |
|
Kolejny dzień wojny i kolejny zamach czeczeńskich separatystów. Walczą o wolność dla swojego kraju. Jak jednak osądzać ludzi, którzy zabijają niewinnych? Walczą z narodem wroga, czy też przekroczyli już granicę, za którą nie nazywa się ich inaczej, jak terrorystami? |
czytaj więcej » |
|
|
Ścisła współpraca między Ukrainą i Rosją, która obecnie charakteryzuje stosunki dwustronne, jest na bardzo wysokim poziomie i powinna również w przyszłości rozwijać w podobnym kierunku.
|
czytaj więcej » |
|