|
..:: Polityka
|
|
|
|
..:: Inne
|
|
|
|
P - A - R - T - N - E - R - Z - Y
|
|
|
|
|
|
Federacja Rosyjska podpisała właśnie układ o przyjaźni i wzajemnej pomocy z Abchazją i Osetią Południową - separatystycznymi republikami na obszarze Gruzji.
|
czytaj więcej » |
|
|
- Rada Północnoatlantycka potępia decyzję Federacji Rosyjskiej o uznaniu niepodległości południowoosetyjskiego i abchaskiego regionu Gruzji i wzywa Rosję do wycofania się z niej - głosi wspólne oświadczenie państw członkowskich Sojuszu. |
czytaj więcej » |
|
|
"Rosja dokonała rozbioru Gruzji” – takie komentarze słychać po ogłoszeniu przez prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa niepodległości Abchazji i Osetii Płd. Rosja nie wysłuchała apeli od prezydenta USA i unijnych przywódców. |
czytaj więcej » |
|
Katarzyna Staudt |
[ 14-08-2010 ] |
|
Oświadczenie takie padło z ust rosyjskiego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa podczas spotkania z prezydentem separatystycznej Osetii Eduardem Kokojtym w prezydenckiej rezydencji w Soczi na południu Rosji. |
czytaj więcej » |
|
Anna Kapcia |
[ 26-08-2009 ] |
|
Prezydent Miedwiediew zapewnia o słuszności ubiegłorocznej decyzji, dotyczącej uznania niepodległości separatystów w Gruzji i nawołuje inne kraje do zaakceptowania niezależności dwóch gruzińskich regionów. |
czytaj więcej » |
|
|
Kilkudniowa wojna z sierpnia 2008 roku pomiędzy Rosją a Gruzją zniszczyła wiele terenów Osetii Południowej. Choć Moskwa obiecała dać pieniądze na odbudowę regionu, większość środków zostało zamrożonych. |
czytaj więcej » |
|
|
Boję się. Boję się, gdy patrzę na uśmiechającego się Ławrowa, który może powiedzieć wszystko co chce i komu chce ("Kim ty k..a jesteś by mnie pouczać?" skierowane do brytyjskiego ministra spraw zagranicznych, Davida Milibanda). Boję się, gdy patrzę na Sarkozyego, który jeździ do Moskwy i po każdym powrocie ogłasza, że wszystko zostało rozwiązane, a Rosja i tak robi swoje. Boję się, gdy widzę jak słaby okazuje się Zachód. Boję się, gdy... No po prostu, boję się! |
czytaj więcej » |
|
|
Parlament rosyjski poddał pod głosowanie ustawę o przyznaniu Osetii Południowej oraz Abchazji statusu niepodległych państw. Odpowiedź Zachodu, rozumianego jako grupa państw geopolitycznie konkurujących z Rosją o światowe wpływy, była w tym przypadku dość wyrazista: takie działanie stoi w sprzeczności z prawem międzynarodowym. Niektórzy komentatorzy konfliktu gruzińsko-rosyjskiego stwierdzili, że Rosja gra mocarstwom zachodnim na nosie. Słusznie, bo jak się okazuje, niewielką skuteczność miały groźby prezydenta Busha wykluczenia Rosji z państw G-8, stanowcza reakcja NATO, pielgrzymki polityków do Tblisi – za to jeszcze bardziej zaogniły stosunki na linii Zachód-Moskwa, zwiększyły skalę izolacji Rosji. I, co istotne, postawa Zachodu zachęciła władze Kremla do kolejnych, stanowczych działań. |
czytaj więcej » |
|
|
Szef brytyjskiej dyplomacji David Miliband oskarżył Rosję o "jawną agresję" przeciwko Gruzji. Ostrzegł też, że Rosja może narazić się na poważne konsekwencje polityczne, jeśli nie zadba o spełnienie swych międzynarodowych zobowiązań. Brytyjskie media mają odmienne zdanie - Rosja wyszła zwycięsko, a Zachód został upokorzony. |
czytaj więcej » |
|