Aby zapisać się na listę naszego newslettera, prosimy podać swój adres email:

 

Wyszukiwarka e-Polityki :

 

Strona Główna  |  Praca  |  Reklama  |  Kontakt

 

   e-Polityka.pl / Podobne artykuły / Artykuły - Świat / Dalajlama: Chiny skazały Tybet na śmierć               

dodaj do ulubionych | ustaw jako startową |  zarejestruj się  

  ..:: Polityka

  ..:: Inne

  ..:: Sonda

Czy jesteś zadowolony z rządów PO-PSL?


Tak

Średnio

Nie


  + wyniki

 

P - A - R - T - N - E - R - Z - Y

 



 
  
[ 03-05-2005 ]

W drugiej połowie kwietnia australijski premier, John Howard, odwiedził Chiny. Głównym celem wizyty było zapoczątkowanie rozmów na temat wolnej wymiany handlowej pomiędzy oboma krajami. Po trzech godzinach rozmów, w których ze strony chińskiej brali udział prezydent Hu Jintao oraz premier Wen Jiabao, uzgodniono formalne rozpoczęcie negocjacji, w wyniku których mają zostać ustalone szczegóły umowy.

czytaj więcej »
  
[ 11-03-2005 ]

Z okazji czterdziestej szóstej rocznicy narodowego powstania Tybetańczyków serdecznie pozdrawiam moich rodaków w Tybecie i na wygnaniu oraz naszych przyjaciół z całego świata.

czytaj więcej »
  
[ 18-10-2004 ]

Chińczycy po sukcesie, jakim było udowodnienie światu, że połączenie systemu komunistycznego z gospodarką kapitalistyczną nie tylko jest możliwe ( za pomocą zmiany w konstytucji w 1987 ) ale i wyjątkowo opłacalne, śmielej spoglądają w światową politykę. Odkąd istnieje Chińska Republika Ludowa, istnieje też problem Tajwanu - dla Chin, jak ciągle twierdzą - wewnętrzny.

czytaj więcej »
  Pogrzeb demokracji?
[ 23-05-2004 ]

1 lipca 1997 miał być dla Hongkongu tym czym dla nas Polaków 1 maja 2004. Hongkong powracając do Chin przekreślał raz na zawsze smutną kartę w swej historii: wojny opiumowe, kolonizację brytyjska, traktat nankiński, stłumienie powstania bokserów, tabliczkę na bramie parku miejskiego w Szanghaju „Psom i Chińczykom wstęp wzbroniony”. 1 lipca 1997 miał być wielkim świętem chińskiego patriotyzmu. I był. Atmosfery tego dnia nie mogły popsuć nawet obawy jakie towarzyszyły mieszkańcom Hongkongu a związane z powrotem do Chin: strach o zaprzepaszczenie wszystkich osiągnięć gospodarczych czy zahamowanie procesu demokratyzacji tego regionu.

czytaj więcej »
  Wirtualna demokracja
Agnieszka Rosa [ 21-01-2004 ]

Chiny. Właśnie tam, w kraju, w którym wolność wypowiedzi jest praktycznie niedostępnym luksusem, a cenzura szaleje we wszystkich mediach Internet stał się sposobem na wyrażanie opinii, często niezgodnych z oficjalnymi założeniami władzy.

czytaj więcej »
  
[ 22-10-2003 ]

Według starej chińskiej legendy pierwszym człowiekiem w przestrzeni kosmicznej był Wan Hu, który za pomocą bambusowych rur wypełnionych prochem strzelniczym i latawców odbył podróż do gwiazd. Źródła tradycyjne podają, że prawie pięćdziesięciu służących Hu podpaliło w tym samym momencie wszystkie pręty ze środkiem wybuchowym, a po chwili gdy dym powstały na skutek wybuchu opadł, nie było już śladu po pierwszym astronaucie...
Skutki tej podróży ani jej przebieg nie są jednak znane historiografii, a odpowiedź na pytanie o sukces misji jest niemożliwa z powodu braku materiałów faktograficznych. Niestety całą sytuacje pogarsza jeszcze to, że ów wyczyn nigdy nie został potwierdzony przez naukowców. Niepocieszeni Chińczycy postanowili więc pokazać całemu światu, że potrafią powtórzyć ekspedycję Wan Hu w epoce komputerów i elektroniki.

czytaj więcej »
  
Andrzej Kniewski [ 21-10-2003 ]

Zawsze uważałem Czechy za kraj podobny Polsce, zwłaszcza w ujęciu globalnym. Położenie geograficzne, transformacja postkomunistyczna, akcesja do UE, słabość do piwa.. te rzeczy nas łączą. Jednak , gdy chodzi o uczciwość i reakcję na otaczający świat, bez kompleksów i fałszywych masek, od tygodnia Czesi górują na dnami kolosalnie.

czytaj więcej »
  
[ 23-03-2003 ]
Skansen polityczny....

Azję, a szczególnie jej południowo-wschodnią część można uznać za skansen polityczny. Jest to region, który dopiero rozpoczął swoją przygodę z podstawowymi elementami demokracji, ba jej elementy są wprowadzane wręcz na siłę, gdyż większość społeczeństw azjatyckich nie jest jeszcze przygotowana do samostanowienia po wielu latach kolonializmu i dyktatur. Ta sytuacja polityczna w połączeniu z ogólnie bardzo złymi warunkami życiowymi oraz rewolucyjnymi pierwiastkami religijnymi powoduje, iż region przez wszystkich uznawany jest za miejsce ewentualnego konfliktu mogącego rozpocząć ostatnią wojnę w dziejach ludzkości.

Potwierdzeniem tych słów są na pewno spory między Pakistanem i Indiami o Kaszmir, Chinami i Taiwanem o pozycje w świecie tego drugiego, a także badania nad bronią “A” Korei Północnej, która w ten sposób chce wymusić większą pomoc dla siebie. Te problemy zna cały świat. Możemy o nich przeczytać w różnego rodzaju opracowaniach i analizach, są one szeroko omawiane w programach publicystycznych. Zapomina się jednak o równie kluczowym czwartym problemie, jakim jest z pewnością archipelag Spralty, co do którego rości sobie prawo spora liczba państw regionu na czele z potęgą nuklearną - Chinami.

czytaj więcej »
 pierwsza poprzednia 14 15 16 17 18 19   

Copyright by (C) 2007 by e-Polityka.pl - Biznes - Firma - Polityka. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

Kontakt  |  Reklama  |  Mapa Serwisu  |  Polityka Prywatności  |  O nas


e-Polityka.pl