Prezydent Lech Kaczyński zwołał na dziś szczyt, którego głównym tematem będzie bezrobocie oraz walka z kryzysem. Zaproszenie na spotkanie otrzymał także Donald Tusk, ale nie wiadomo jeszcze czy premier się na nim pojawi.
Na konferencji prasowej prezes PiS poinformował, że nie uzyskał od premiera Tuska odpowiedzi na swój list w sprawie spotkania. Jednocześnie wyraził nadzieję na rychłą decyzję w tej sprawie.
Jeżeli Donald Tusk wystartuje w wyborach prezydenckich, to jego następcą na stanowisku premiera powinien być Kazimierz Marcinkiewicz. Tak przynajmniej wynika z sondażu GfK Polonia przeprowadzonego dla "Rzeczpospolitej".
Jak wynika z raportu Instytutu Monitorowania Mediów, w grudniu Donald Tusk wypowiadał się w głównych wydaniach telewizyjnych serwisów informacyjnych niemal 2 razy częściej od zajmującego drugie miejsce w rankingu Lecha Kaczyńskiego.
PBS DGA przeprowadził dla "Gazety Wyborczej" sondaż prezydencki. Na dzień dzisiejszy w wyborach głowy państwa najwięcej osób oddałoby głos na Donalda Tuska (29 proc.). Na drugie miejsce z czwartego awansował Lech Kaczyński, z wynikiem 15 proc.
Politycy, głównie lewicowi, chcą urządzić „sąd” nad Donaldem Tuskiem i Lechem Kaczyńskim. W rolę sędziów mają się wcielić byli premierzy i prezydenci. Na razie taką chęć wyrazili: Aleksander Kwaśniewski, Leszek Miller, Józef Oleksy i Włodzimierz Cimoszewicz - pisze "Dziennik".
Jak wynika z sondażu TNS OBOP przeprowadzonym dla „Dziennika”, Lech Kaczyński zajmuje piąte miejsce w rankingu potencjalnych kandydatów w przyszłych wyborach na urząd prezydenta. Największą popularnością cieszy się Donald Tusk z 23-procentowym poparciem.
Okazuje się, że to nie koniec sporów związanych z unijnym szczytem w Brukseli. Nierozwiązaną kwestią pozostaje pytanie kto powinien zapłacić firmie LOT za czarter Lecha Kaczyńskiego do Brukseli.