|
..:: Polityka
|
|
|
|
..:: Inne
|
|
|
|
P - A - R - T - N - E - R - Z - Y
|
|
|
|
|
Cholpon Orozobekova i Aziza Turdueva z Biszkeku |
[ 12-12-2006 ] |
|
Ostatnia próba powstrzymania przemocy i zażegnania kryzysu konstytucyjnego zakończyła się sukcesem. Niemal w ostatniej chwili, gdy wydawało się, iż konflikt pomiędzy prezydentem Kurmanbekiem Bakiev’em i jego przeciwnikami zdawał się być nieodwracalny, a kordony policji oddzielały zwolenników i przeciwników rządu, parlament wystąpił z propozycja kompromisowej wersji konstytucji, która była sednem sporu.
|
czytaj więcej » |
|
|
Około sześciuset kirgiskich działaczy opozycji, domagającej się ustąpienia prezydenta Kurmanbeka Bakijewa, spędziło noc w namiotach, rozstawionych w czwartek na głównym placu w stolicy kraju Biszkeku. |
czytaj więcej » |
|
Taalaibek Amanov z Biszkeku |
[ 21-09-2006 ] |
|
Kirgiską sceną polityczną wstrząsnęło pojawienie się kolejnych zarzutów w sprawie Omurbeka Tekebaeva –czołowego działacza opozycji. Ten z kolei twierdzi, iż padł ofiarą brudnej kampanii politycznej.
|
czytaj więcej » |
|
|
Kirgistan i Uzbekistan – to dzięki nim zrobiło się ostatnio głośno o Azji Centralnej. Tak naprawdę jednak wiedza o tym regionie jest bardzo powierzchowna, a większość polityków i dziennikarzy przyzwyczaiła się do postrzegania go jako strefy wpływów Rosji. Głównie to ten czynnik, jak i odległość, sprawiają, że tak mało mówi i wie się o Azji Środkowej. Jedną z nielicznych instytucji w Polsce zajmujących się wspomnianą problematyką jest Zakład Badań Wschodnich Instytutu Nauk Politycznych UW. E-Polityka przeprowadziła wywiad z jego badaczem – Piotrem Załęskim: |
czytaj więcej » |
|
|
24 marca kilkutysięczny tłum demonstrantów wtargnął do siedziby prezydenta Kirgizji, Askara Akajewa. Nikt, ani policja, ani wojsko, nie bronił prezydenta. On sam uciekł do Kazachstanu, a potem do Rosji. Bunt opozycji trwał zaledwie 5 dni, a doprowadził do przejęcia władzy w kraju. Wystarczyło wprowadzić kilka tysięcy opozycjonistów do stolicy, żeby przejąć władze. Do tego w czasie zamieszek nikt nie zginął. Czy to kolejna demokratyczna rewolucja w przestrzeni postsowieckiej czy zwykły przewrót? |
czytaj więcej » |
|